Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kamil z Poznania. Mam przejechane 57144.21 kilometrów w tym 7211.55 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.50 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamilzeswaja.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2013

Dystans całkowity:140.44 km (w terenie 13.30 km; 9.47%)
Czas w ruchu:08:09
Średnia prędkość:17.23 km/h
Maksymalna prędkość:48.30 km/h
Suma podjazdów:2700 m
Suma kalorii:1473 kcal
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:28.09 km i 1h 37m
Więcej statystyk
  • DST 12.11km
  • Teren 1.30km
  • Czas 00:35
  • VAVG 20.76km/h
  • VMAX 39.75km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jezioro Swarzędzkie

Środa, 18 września 2013 · dodano: 18.09.2013 | Komentarze 0

Swarzędz - Gruszczyn - Zieliniec - Swarzędz


Dzisiaj krócej w pracy, bo tylko 5 h. Po południa pogoda była znośna, więc wyskoczyłem pokręcić po jakże mi dobrze znanych terenach.
Krótki dystans przez lekkie przeziębienie.






Dzieło bobrów:
Na Jeziorem Swarzędzkim © kamilzeswaja


  • DST 14.12km
  • Teren 5.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 21.18km/h
  • VMAX 34.62km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

ONE WAY

Piątek, 13 września 2013 · dodano: 13.09.2013 | Komentarze 0

Padało, więc wróciłem autobusem.
Kategoria Work


  • DST 32.05km
  • Czas 01:28
  • VAVG 21.85km/h
  • VMAX 48.30km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD Swarzędz

Środa, 11 września 2013 · dodano: 11.09.2013 | Komentarze 0

Dojazd do pracy z cyklu ''kto nie ma w głowie ten pedałuje''. Zapomniałem ważnej rzeczy z domu i wracałem ze Śródki - nadrobiłem prawie 8 km.
Kategoria Work


  • DST 36.25km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 19.59km/h
  • VMAX 38.75km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 250m
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dowód wpłaty

Niedziela, 8 września 2013 · dodano: 08.09.2013 | Komentarze 2

Brat zdecydował się na zakup nowego jednośladu. Jazdy testowe odbyły się już lipcu, ale teraz udało się uzyskać większy rabat (trochę po znajomościach, trochę „bo już sezon się kończy”) – w sumie 15%. W sobotę byłem zrobić na rower rezerwację i zrobić wpłatę, a dzisiaj przekazałem bratu dowód wpłaty, żeby mógł go odebrać. Zdradzę tylko tyle, że maszyna jest w kolorze czarnym z białymi i modnymi obecnie zielonymi elementami.

Z bratem spotkaliśmy się przy przystani Canoe nad Jeziorem Swarzędzkim i ruszyliśmy w stronę Pradoliny Rzeki Cybiny w Gortatowie, dalej pojechaliśmy do Zalasewa gdzie odbywał się festyn przy gimnazjum.

LDH45-025 na bocznicy przy dworcu kolejowym w Swarzędzu © kamilzeswaja

Pompuje przy FogtBikes © kamilzeswaja


  • DST 45.91km
  • Czas 03:35
  • VAVG 12.81km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Kalorie 1473kcal
  • Podjazdy 2000m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakynthos

Poniedziałek, 2 września 2013 · dodano: 02.09.2013 | Komentarze 0

Laganas - Kalamaki - Xirokastelo - Vassilicos - ... - Laganas

Spędzając wakacje w Grecji nie mogłem odmówić sobie wypożyczenia roweru (już pierwszego dnia rozglądałem się za wypożyczalniami). W Laganas obok licznych wypożyczalni skuterów, quadów, samochodów, znalazłem dwie, w pierwszej rowery wydawały mi się ok i tam też zdecydowałem się później wypożyczać.
Jak się potem okazało rowery wyglądały tylko na porządne – pierwszy rower miał luźne siodełko i zerwaną linkę od przedniej przerzutki, drugi rower, którym wyruszyłem także okazał się mieć ukryte wady…

Trochę o samej wyspie Zakynthos, która należy do archipelagu Wysp Jońskich. Sama wyspa jest dość mała – największa średnica wyspy to 40 km, a stając na skarpie wzgórza ruin zamku w Zante można zobaczyć wybrzeże z obu stron wyspy. Sama wyspa ma ukształtowanie dosyć górzyste, w zasadzie jedynie kurorty w południowo-wschodniej części leżą na nizinach.
Wyspę zdecydowaliśmy poznać się od każdej strony – z lądu (wypożyczyliśmy samochód, przejeżdżając niecałe 130 km, objechaliśmy prawie całą wyspę), a także z morza, wykukując sobie rejs statkiem.

A ja rowerem postanowiłem wybrać się na półwysep Vassilikos. Pierwszy rower oddałem po przejechaniu 100 m – bez sprawnych przerzutek i hamulca nie ma co się wybierać poza miasto, gdyż przewyższenia są spore. Drugi rower wydawał się sprawny, na stacji postanowiłem trochę dopompować powietrze – i to był błąd. Cos nie tak było z tylną dętką, 200 m za stacją zeszło całe powietrze (6 km od wypożyczalni, upał 35°C), wróciłem na stacje napompowałem koło, jadę dalej. O dziwo przejechałem 20 km i nic nie ubyło. Zrobiłem zdjęcia na plaży i kaplicy w Vassilikos, wsiadam na rower, a tak znowu laczek…
Za czwartym razem (zatrzymując się na stacjach benzynowych i w wypożyczalniach skuterów) udało się napompować koło. Kawałek za stacją benzynową na której pierwszy raz pompowałem koło, dętka mi eksplodowała przy wentylu – nie dało się dopompować, więc ostatnie 6 km też pokonałem na laczku z tyłu.
Doturlałem się do Laganas, zmachany, spocony, odwodniony, chce oddać rower, a pan w wypożyczalni daje mi nowy rower i mówi: „Go my friend and come back before 10 p.m.”. Wziąłem, o dziwo sprawny jednoślad, pokręciłem trochę po mieście i przypiąłem go na hotelowym parkingu. Zwróciłem jak się ściemniło (poprzedni rower z przebitą dętką stał tak jak go oddałem. Ech Ci Grecy..)
Następnego dnia zauważyłem, że w wypożyczalni obok hotelu mają obok quadów i skuterów, także nowiutkie Specialized Hardrock i to w różnych rozmiarach ram. Ale drugi raz już się nie skusiłem :)
Agios Nikolaos Vasilikos © kamilzeswaja
Kategoria Zagraniczne