Cykliczne zapiski

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Kamil z Poznania. Mam przejechane 54463.85 kilometrów w tym 6922.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.52 km/h.
Więcej o mnie.

Follow me on

Znajomi

wszyscy znajomi(21)

Moje rowery

Kellys Soot 50 11036 km

Kross Level 4.0 3034 km

Author Dexter 23242 km

NextBike 658 km

Orplan Lucky 1150 km

Superior 967 6467 km

Scott Speedster 30 8699 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2012

Dystans całkowity:	381.68 km (w terenie 98.70 km; 25.86%)
Czas w ruchu:	20:20
Średnia prędkość:	18.77 km/h
Maksymalna prędkość:	53.80 km/h
Suma podjazdów:	3710 m
Maks. tętno maksymalne:	181 (91 %)
Maks. tętno średnie:	156 (79 %)
Suma kalorii:	2810 kcal
Liczba aktywności:	24
Średnio na aktywność:	15.90 km i 0h 50m
Więcej statystyk

DST 75.29km
Teren 35.00km
Czas 04:29
V_AVG 16.79km/h
V_MAX 53.80km/h
Temperatura 9.0°C
Podjazdy 2500m
Sprzęt Author Dexter
Aktywność Jazda na rowerze

WPN w jesiennym klimacie

Środa, 31 października 2012 · dodano: 31.10.2012 | Komentarze 1

Poznań – Luboń – Puszczykowskie Góry – Jarosławiec – Jezioro Góreckie – Dymaczewo Stare – Krosinko - Jezioro Kociołek – Osowa Góra – Mosina – Puszczykowo – Luboń - Poznań

Do Wielkopolskiego Parku Narodowego dojechałem przez Luboń, Łęczycę i dalej żółtym szlakiem zaczynając od Puszczykowskich Gór pomknąłem w głąb lasu. Trzeba uważać na leżące pod liśćmi gałęziami, można niezłą glębę zaliczyć i zniszczyć maszynę. Jedynych rowerzystów w WPNie spotkałem dopiero na Osowej Górze. Pogoda dopisała i do tego miałem wolny dzień od pracy.
Niestety nie odnalazłem słynnych interwałów JPBike’a. W Dymaczewie Starym pojechałem ul. Podgórną, ale nie odnalazłem tego szlaku. Ale za to odkryłem bardzo fajny utwardzony zjazd do Krosinka, który kończy się... drewnianym szlabanem.

Rano pod nakrętką Tymbarka miałem zachętę do dłuższego wypadu.

No to jedziemy! © kamilzeswaja

Puszczykowskie Góry © kamilzeswaja

Żółty szlak © kamilzeswaja

Jezioro Jarosławieckie © kamilzeswaja

Grajzerówka © kamilzeswaja

Siedziba dyrekcji WPN © kamilzeswaja

Czerwony szlak nad J. Góreckim © kamilzeswaja

Jezioro Górecekie © kamilzeswaja

Okolice Starego Dymaczewa © kamilzeswaja

Czerwony szlak nieopodal Jeziora Kociołek © kamilzeswaja

Nieczynna stacja na Osowej Górze © kamilzeswaja

Studnia Napoleona © kamilzeswaja

Na koniec wpadłem jeszcze do Cykloturu po licznik dla Piotra i kasetę dla mnie. Licznik był, kaseta niestety nie, mino, że podczas zamawiania miała status dostępny od ręki...

Kategoria >50, WPN

DST 5.55km
Czas 00:18
V_AVG 18.50km/h
Temperatura 0.0°C
Sprzęt NextBike
Aktywność Jazda na rowerze

PRM

Wtorek, 30 października 2012 · dodano: 30.10.2012 | Komentarze 0

Rano mimo tego, że zimno, to pogoda znośna. Po południu jazda w mżawce i hamowanie na mokrym.

Kategoria Work

DST 5.53km
Czas 00:18
V_AVG 18.43km/h
Temperatura 0.0°C
Sprzęt NextBike
Aktywność Jazda na rowerze

PRM

Poniedziałek, 29 października 2012 · dodano: 29.10.2012 | Komentarze 0

No to idzie zima...

Kategoria Work

DST 17.50km
Czas 00:57
V_AVG 18.42km/h
Sprzęt NextBike
Aktywność Jazda na rowerze

PRM – zbiór z kilku dni

Piątek, 26 października 2012 · dodano: 27.10.2012 | Komentarze 0

Środa, czwartek i piątek - dojazdy i powroty z pracy i szkolenia.

Kategoria Work

DST 5.56km
Czas 00:19
V_AVG 17.56km/h
Temperatura 12.0°C
Sprzęt NextBike
Aktywność Jazda na rowerze

PRM

Wtorek, 23 października 2012 · dodano: 24.10.2012 | Komentarze 0

O Poznańskim Rowerze miejskim w zasadzie mógłbym prowadzić osobny blog. Codziennie rower miejski czymś mnie zaskakuje, niestety coraz częściej negatywnie.

Wypożyczyłem rower 61541 i psikus, ktoś musiał na mim zaliczyć glebę, albo jakoś niefortunnie się przewrócił, bo miał urwany przedni błotnik. Ów błotnik nie dało się wyprostować, przez co tarł nieźle o przednią oponę, która to była aż łysa z prawej strony. Pedałowało się na nim cholernie ciężko nawet na najmniejszym przełożeniu. Skutkiem tego było, że dojechałem cały zgrzany do Ronda Rataje.

Powrót bezproblemowy.

Kategoria Work

DST 5.62km
Czas 00:19
V_AVG 17.75km/h
Temperatura 14.0°C
Sprzęt NextBike
Aktywność Jazda na rowerze

PRM

Poniedziałek, 22 października 2012 · dodano: 22.10.2012 | Komentarze 0

Druga zmiana. Do południa w mżawce, wieczorem nawet pogodnie i prawie bezwietrznie.

Kategoria Work

DST 5.62km
Czas 00:18
V_AVG 18.73km/h
Temperatura 13.0°C
Sprzęt NextBike
Aktywność Jazda na rowerze

PRM - we mgle

Niedziela, 21 października 2012 · dodano: 21.10.2012 | Komentarze 0

Weekend pracujący.
Przez większość dnia w Poznaniu był mgła. Rano w stacji PRM był oczywiście jeden rower z pozostawianą paczką papierosów w koszyku, a na moście Królowej Jadwigi przez mgłę było tak mokro jakby padało.
Na skrzyżowaniu Św. Marcina i Ratajczaka były od wczoraj przypięte trzy rowery NextBike z wypożyczalni, nie wiadomo po co i dlaczego jak najbliższa stacja jest dwieście metrów dalej...

Kategoria Work

DST 5.55km
Czas 00:18
V_AVG 18.50km/h
Temperatura 19.0°C
Podjazdy 100m
Sprzęt NextBike
Aktywność Jazda na rowerze

PRM

Sobota, 20 października 2012 · dodano: 20.10.2012 | Komentarze 1

Dzisiaj było istne oblężenie na rowery miejskie. Przed robotą na 27 grudnia miałem do wyboru tylko jeden rower, całe szczęście, że był dostępny (tak, dostępny w terminalu, bo ludziska tak kombinują, że oddają gdzie indziej rower, a później wpinają go w innej stacji – i tak NextBike to wykryje i zrobi jazdę takiemu użytkownikowi). Wypożyczyłem ten jedyny rower i… na końcu Krakowskiej odpadło od niego przednie światło… Wcale nie szarżowałem, jechałem normalnie, samo odpadło na zakręcie. Wracając o 18 na Ratajach były w stacji aż cztery rowery.
Kurde ludzie te rowery nie mają służyć do wycieczek nad Maltę czy Rusałkę, a do przemieszczania po mieście – widać, że nie wszyscy załapali o co chodzi.

Na 27 grudnia roweru pilnował taki oto gad:

Kategoria Work

DST 21.79km
Teren 13.00km
Czas 01:02
V_AVG 21.09km/h
V_MAX 32.84km/h
Temperatura 17.0°C
HRmax 167 ( 84%)
HRavg 145 ( 73%)
Kalorie 832kcal
Podjazdy 10m
Sprzęt Author Dexter
Aktywność Jazda na rowerze

Strzeszyńskie ciemności

Piątek, 19 października 2012 · dodano: 19.10.2012 | Komentarze 2

Centrum – Sołacz – Rusałka – Strzeszyn – J.Strzeszyńskie – Rusałka – Sołacz – Centrum

Wyjazd 18:00. Jestem zaskoczony jak wiele osób jeździ po ciemku na rowerze w Poznaniu. Nie będę się dzisiaj rozpisywał co mnie wkur…, znaczy zdenerwowało, że musiałem się wyżyć na szlaku w ciemnościach, bo na polską służbę zdrowia szkoda słów. Z resztą jakby nie patrząc sam stanowię jej cząstkę.
Na strzeszyńskim molo nie byłem sam. Przede mną zjawiła się tam parka na singlach ze starych kolarzówek i dwóch gości na rowerach słuchających poznańskiego hip-hopu z telefonu z czego jeden miał przednie oświetlenie, a drugi nie posiadał go wcale. Ruszyliśmy w piątkę w stronę Centrum, ale nikt nie dotrzymał mi tempa :P

Za to dzisiaj, mimo słabych baterii, zadziałał mi pulsometr. Dane z niego:
Time: 1:15
In HR zone: 0:33 h (33%)

Kategoria Trening/Maraton/Rajd

DST 18.95km
Teren 0.60km
Czas 01:01
V_AVG 18.64km/h
V_MAX 38.43km/h
Temperatura 17.0°C
Podjazdy 200m
Sprzęt Author Dexter
Aktywność Jazda na rowerze

Night biking

Czwartek, 18 października 2012 · dodano: 18.10.2012 | Komentarze 5

Centrum – Malta – Rataje – Centrum – Sołacz – Centrum

Wyjazd 20:00. 18 października i 18°C. Dzisiaj sprawdzałem czy tanie może być dobre. Brat kupił mi lampkę, która w końcu oświetla moją drogę po zmroku, a mianowicie Falcon Eye 1W Fe-1WL. Brat ma identyczną i sobie chwali, więc też się zdecydowałem – za tą cenę warto.

Dzisiaj rano można powiedzieć, że uratowałem zasobność niejednego portfela rowerzysty (pieszych też). Idąc z Lidla do pracy wyprzedził mnie strażnik miejski jadący na rowerze i stanął za latarnią ok. 20 m przed skrzyżowaniem i zaczyna sobie wypisywać bloczki na mandaty. Podchodzę do niego i pytam się wprost:
"Dlaczego Pan ukrywa się za latarnią i szuka frajerów spieszących się rano?"
On na to: "Przecież mam kamizelkę"
Ja: "Co czwarty rowerzysta jeździ teraz w kamizelce, a pana nie widać za tej latarni" i poszedłem.
Będąc w połowie skrzyżowania zauważyłem, że strażnik pojechał kawałek dalej, tak że można go było dostrzec. Nic bym się nie odzywał, ale wkurza mnie to jak ustawiają się na strażnicy miejscy na skrzyżowaniu Zamenhofa i Piłsudskiego w miejscach gdzie wcale ich nie widać, np. za krzakami przy aptece.