Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kamil z Poznania. Mam przejechane 54463.85 kilometrów w tym 6922.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.52 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamilzeswaja.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2020

Dystans całkowity:357.23 km (w terenie 57.00 km; 15.96%)
Czas w ruchu:18:22
Średnia prędkość:19.45 km/h
Maksymalna prędkość:45.37 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:35.72 km i 1h 50m
Więcej statystyk
  • DST 14.70km
  • Czas 01:00
  • VAVG 14.70km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Konin nocą

Niedziela, 29 listopada 2020 · dodano: 30.11.2020 | Komentarze 2

Wpis z cyklu "Jak do tego doszło nie wiem", albo "Nie pytaj o Polskę". W niedzielę późnym wieczorem musiałem być w Koninie, a że miałem ponad godzinę czasu do dyspozycji, to odświeżyłem swoje konto na Nexbike i okazało się, że mam 19 zł do wykorzystania. Zainstalowałem aplikację i pojeździłem rowerem po mieście. Jak to bywa z rowerami z wypożyczalni nie obyło się bez problemów. Najpierw sztyca zjeżdżała mi w dół, a później przerzutki odmówiły współpracy. Pokręciłem się po centrum (zdjęcie Konińskiego Słupa Drogowego wyszło niewyraźne, więc nie wrzucam), potem przekroczyłem Wartę i udałem się nad kanał Ulgi zobaczyć Most Żelazny z różnych stron. W Czarkowie zawróciłem i po zrobieniu zdjęć w parku w którym w zeszłym roku zdemolowano fontannę z rzeźbą konia udałem się w kierunku szpitala, gdzie miałem samochód. Na koniec w Parku im. Fryderyka Chopina słyszałem różne odgłosy zwierząt, jak później sprawdziłem jest tam mini ZOO, a po ciemku nie było nic widać.

To nie pierwsze moje rowerowe zwiedzanie Konina, byłem już tam w trakcie wypadu do Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego.




Zdjęcie z koniem
Zdjęcie z koniem © kamilzeswaja

Rynek w Koninie
Rynek w Koninie © kamilzeswaja

Koniński Ratusz
Koniński Ratusz © kamilzeswaja

Bulwar Nadwarciański
Bulwar Nadwarciański © kamilzeswaja

Pałac Reymonda
Pałac Reymonda © kamilzeswaja


Most Żelazny© kamilzeswaja

Most Żelazny
Most Żelazny © kamilzeswaja

Park Miejski w Koninie
Park Miejski w Koninie © kamilzeswaja

Dom Kultury w Koninie
Dom Kultury w Koninie © kamilzeswaja

Klasztor 
oo. Franciszkanów w Koninie
Klasztor oo. Franciszkanów w Koninie © kamilzeswaja


  • DST 30.43km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:29
  • VAVG 20.51km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Piątek, 20 listopada 2020 · dodano: 20.11.2020 | Komentarze 1

Rano jak wyjeżdżałem w Poznaniu było około 1°C i w radiu mówili, że temperatura będzie się jeszcze obniżała (było przed wschodem słońca). Między Mechowem a Wierzenicą miejscami widziałem miejscami lekko zamarzniętą trawę, a koleżanka z pracy skrobała szybę w samochodzie. Także ten, trzeba pożegnać się z dwucyfrowymi temoaerturami.

Mechowo
Mechowo © kamilzeswaja
Kategoria Work


  • DST 55.96km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:57
  • VAVG 18.97km/h
  • VMAX 37.68km/h
  • Temperatura 12.5°C
  • Sprzęt Superior 967
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przemęcki Park Krajobrazowy

Niedziela, 15 listopada 2020 · dodano: 15.11.2020 | Komentarze 4

Zaplanowany miałem wypad z przyczepką, ale rano młody stwierdził, że woli zostać w domu. Nie pozostało mi nic innego niż zmienić plany i pojechać sam, bo szkoda było tak ładnej niedzieli. Na szybko przeanalizowałem mapy Google i przypomniało mi się, że kiedyś chciałem wybrać się w okolice Boszkowa. Wstępnie nakreśliłem sobie trasę i bez większego przygotowania się o okolicy zapakowałem rower na dach samochodu i pojechałem do Włoszakowic.

Trasa idealna na gravela lub sztywnego górala.



Jak zawsze po wypadach w nowe ciekawe miejsca wrzucam dużo zdjęć.













Jezioro Dominickie
Jezioro Dominickie



Morsy w Starkowie
Morsy w Starkowie









Kościół pw. św. Jana Chrzciciela
Kościół pw. św. Jana Chrzciciela © kamilzeswaja

Kościół pw. św. Jana Chrzciciela
Kościół pw. św. Jana Chrzciciela © kamilzeswaja

Widok na Jezioro Przemęckie
Widok na Jezioro Przemęckie © kamilzeswaja

Jezioro Przemęckie
Jezioro Przemęckie © kamilzeswaja

Przemęcki Park Krajobrazowy
Przemęcki Park Krajobrazowy


Przemęcki Park Krajobrazowy


Przemęcki Park Krajobrazowy


Jezioro Olejnickie
Jezioro Olejnickie

Baza Obozowa Hufca ZHP Legnica
Baza Obozowa Hufca ZHP Legnica

Papiernia
Papiernia © kamilzeswaja

Przemęcki Park Krajobrazowy
Przemęcki Park Krajobrazowy © kamilzeswaja













Ośrodek edukacji leśnej w Koczurach
Ośrodek edukacji leśnej w Koczurach © kamilzeswaja






Kategoria >50


  • DST 29.77km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 19.85km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD - piatek trzynastego

Piątek, 13 listopada 2020 · dodano: 13.11.2020 | Komentarze 3

Standardzik. Nawet podczas powrotu ujrzałem słońce w ten pochmurny dzień.

Dzisiaj jest Światowy Dzień Placków Ziemniaczanych. Lubię placki!




Kategoria Work


  • DST 24.10km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:09
  • VAVG 20.96km/h
  • Sprzęt Superior 967
  • Aktywność Jazda na rowerze

Strzeszynek

Czwartek, 12 listopada 2020 · dodano: 12.11.2020 | Komentarze 2

Poranny wypad dookoła Jeziora Strzeszyńskiego przed pracą.






  • DST 32.69km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:43
  • VAVG 19.04km/h
  • Sprzęt Superior 967
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziewicza po wschodzie

Wtorek, 10 listopada 2020 · dodano: 10.11.2020 | Komentarze 2

Korzystając z wolnego poranka przed pracą wyskoczyłem na Dziewiczą Górę. Wschodu w sumie nie było, ale czasami tak bywa z dziewicami :P







Znów natrafiłem na wycinkę w Puszczy Zielonka. Tym razem nawet nie próbowałem ominąć zamkniętej drogi.


Wróciłem nietypowo, bo przez Janikowo.



  • DST 36.05km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 16.90km/h
  • Temperatura 6.8°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gmina Strzałkowo z przyczepką

Niedziela, 8 listopada 2020 · dodano: 08.11.2020 | Komentarze 3

Przy okazji zaplanowanych na dzisiejszy dzień odwiedzin grobów dziadków postanowiłem pojechać nieco dalej i wykorzystać wolny dzień na wykręcenie paru kilometrów z przyczepką i synem na jej pokładzie. Belek dachowych z samochodu nie ściągałem od ostatniego wypadu do Rakoniewic, więc wystarczyło spakować przyczepkę, zabrać trochę prowiantu, ubrać dziecko na cebulkę i ruszyć w drogę.

Po odwiedzeniu dwóch cmentarzy (dzisiaj były pustki) pojechaliśmy do Strzałkowa, gdzie na parkingu utworzonym przy dawnej granicy zaboru pruskiego i rosyjskiego zostawiliśmy samochód. W tym miejscu znajdował się także obóz jeniecki, o czym informują tablice.

Dopiero wczoraj odkryłem, że mała gmina Strzałkowo o charakterze głownie rolniczym na wyznaczone i dobrze oznakowane trzy szlaki rowerowe, każdy o długości około trzydziestu kilometrów. Trasy te prowadzą drogami o małym natężeniu ruchu, głównie asfaltami z krótkimi odcinkami szutrowymi i leśnymi. Teren dość płaski z niewielkimi przewyższeniami w okolicach autostrady. Idealnie warunki do krótkiej przejażdżki z przyczepką. Po drodze można natknąć się na kilka ciekawych miejsc, m.in. dworki, pałace, drewniane kościoły, stare cmentarze, czy ślady po garnizonie wojskowym. Narzekać można tylko na DDRkę (chyba jedyną w okolicy) przebiegającą wzdłuż DK92, która w zasadzie jest chodnikiem ze znakiem C-13/16. No może jeszcze niektóre z naprawdę licznych tabliczek z oznaczeniami szlaków trzeba by wymienić, bo po prostu wyblakły. Trasę ułożyłem jako miks wszystkich trzech szlaków.

Strzałkowo do tej pory traktowałem jedynie jako miejscowość przelotową w drodze na działkę pod Powidzem i to jak wybrałem wariant dojazdu omijający autostradę. Okazało się, że wystarczy trochę poszperać i internecie i można ułożyć sobie fajną trasę niedaleko domu, a w rejonach które nie podejrzewa się o atrakcyjne rowerowo. Na upartego da się nawet zrobić w tej okolicy pięćdziesięcio-kilometrową trasę na szosie z dojazdem pociągiem z Poznania.

Co do dzisiejszych warunków czuję się oszukany przez pogodynki, bo po opadnięciu mgieł miało być 9 st. C i piękne słoneczko, a było cały czas mleko na horyzoncie i niecałe 7 st. C. Dobrze, że jednak nie padło i wiatr nie przeszkadzał.

Zdjęć wyszło sporo, dziecko nie zmarzło, wyjazd udany.




Parking oraz mjejsce upamięctnające granice zaborów i obóz.







Ostrowo Kościelne
Ostrowo Kościelne © kamilzeswaja

Szlaki rowerowe Gminy Strzałkowo
Szlaki rowerowe Gminy Strzałkowo © kamilzeswaja



Pozostałości poniemieckiego cmentarza
Pozostałości poniemieckiego cmentarza © kamilzeswaja

Wiatrak we wsi Pospólno
Wiatrak we wsi Pospólno © kamilzeswaja



Mural w Strzałkowie
Mural w Strzałkowie © kamilzeswaja


W 1888 roku powstała w Strzałkowie Ochotnicza Straż Pożarna

Kościół w Strzałkowie
Kościół w Strzałkowie © kamilzeswaja



Opuszczony pałac świetnie wpisywał się w dzisiejszą typowo listopadową aurę.
Pałac w Paruszewie
Pałac w Paruszewie © kamilzeswaja

Wnętrze pałacu
Wnętrze pałacu © kamilzeswaja





Kościół p.w. Świętej Małgorzaty z 1 poł. XVI wieku w Graboszewie
Kościół p.w. Świętej Małgorzaty z 1 poł. XVI wieku w Graboszewie © kamilzeswaja







Gruntowa droga Graboszewo - Chwalibogowo
Gruntowa droga Graboszewo - Chwalibogowo © kamilzeswaja



















Tym wyjazdem przekroczyłem granicę tysiąca kilometrów, które pokonałem rowerem z przyczepką. Zwłaszcza ten rok jest rekordowy, ale więcej o wypadach z przyczepką i pokonanym dystansie opiszę w tradycyjnym na moim BS podsumowaniu roku.
Kategoria Z przyczepką


  • DST 49.26km
  • Czas 02:36
  • VAVG 18.95km/h
  • VMAX 39.05km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Superior 967
  • Aktywność Jazda na rowerze

Floryda

Czwartek, 5 listopada 2020 · dodano: 05.11.2020 | Komentarze 4

Korzystając z ładnej pogody wybrałem się na przedpołudniowy wyjazd do Puszczy Zielonki. O mały włos dwa razy zaliczyłbym glebę, więc trzeba uważać w lesie co jest pod liśćmi.
Między wsiami Potasze a Kamińsko trafiłem na wycinkę drzew, próbowałem ją ominąć, ale nie było jak. Panowie się tylko spojrzeli na mnie i tyle. Z resztą miałem słuchawki w uszach, więc i tak bym ich nie usłyszał.

W lesie pustki, a mieszanka kolorów o tej porze w słoneczny dzień wygląda niezwykle malowniczo.  Aż żałuje, że musiałem jechać dzisiaj do roboty, bo z chęcią zapuściłbym się w głąb Puszczy Zielonki.








Na zdjęciach poniżej Jezioro Miejskie w Okońcu. Odkryłem je jakieś dziesięć lat temu i wracam tu czasami kilka razy w roku.





Kategoria Puszcza Zielonka


  • DST 34.06km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 19.65km/h
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Środa, 4 listopada 2020 · dodano: 04.11.2020 | Komentarze 5

Niby bezdeszczowa pogoda ma się utrzymać przez kilka dni, więc żal by nie wykorzystać tego dojeżdżając do pracy rowerem. Rano było niecałe dziewięć stopni Celsjusza, po południu w sumie niewiele więcej.





Biegówkastats: Dzisiaj nieco ponad dwa kilometry. Młody spotkał kolegę też na biegówce i się pościgał.

Kategoria Work


  • DST 50.21km
  • Czas 02:06
  • VAVG 23.91km/h
  • VMAX 45.37km/h
  • Temperatura 12.5°C
  • Sprzęt Scott Speedster 30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosowe pitu pitu

Niedziela, 1 listopada 2020 · dodano: 01.11.2020 | Komentarze 3

Cmentarze zamknięte, święto w niedzielę, amantadyny nie ma w aptekach, jak żyć?
Jakoś w tym roku nie miałem okazji pojeździć z bratem na rowerze. Korzystając z wolnego dnia umówiliśmy się wczoraj na przedpołudniową rundę wokół Zalewu Kowalskie. Miejscem zbiórki była krzyżówka w Kobylnicy, no i od miejsca spotkania pogoda się spieprzyła. Całą pętlę wokół Kowalskiego jechaliśmy we mgle, ale nie padało. Pogadaliśmy na kilka tematów, sprawdziliśmy czy dokładnie zamknęli cmentarz w Wierzenicy. W Kobylnicy znów słońce ukazało się zza chmur.
Praktycznie co roku 1 listopada jestem na rowerze, ale pierwszy raz mijałem tyle osób na rowerach.
O 12:30 popadało w Poznaniu, więc nam się udało pokręcić.





Tama na Jeziorze Kowalskim





Kategoria >50