Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kamil z Poznania. Mam przejechane 54463.85 kilometrów w tym 6922.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.52 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamilzeswaja.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2018

Dystans całkowity:508.01 km (w terenie 9.50 km; 1.87%)
Czas w ruchu:20:44
Średnia prędkość:24.50 km/h
Maksymalna prędkość:53.32 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:50.80 km i 2h 04m
Więcej statystyk
  • DST 37.48km
  • Czas 01:25
  • VAVG 26.46km/h
  • VMAX 48.08km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Scott Speedster 30
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Wtorek, 28 sierpnia 2018 · dodano: 28.08.2018 | Komentarze 3

Ci którzy śledzą moje wpisy regularnie to wiedzą, że od dłuższego czasu mam problem z lewym barkiem. Ortopeda obiecał, że mnie położy na stół, co by oznaczało dłuższą przerwę w rowerowaniu i robocie. W zeszłym tygodniu miałem koleją wizytę po wykonaniu wszystkich prześwietleń i RM. Wyszło, że wszystkie struktury są ciągłe i nie ma mechanicznego uszkodzenia. Ale za to wyszło, że dorobiłem się przewlekłego zapalenia stawu. Trzy miesiące z acyklofenakiem, 40 zabiegów rehabilitacyjnych i powinno być dobrze.

PozdRower!

Strava z powrotu:

Kategoria Work


  • DST 26.97km
  • Czas 01:04
  • VAVG 25.28km/h
  • VMAX 53.32km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Scott Speedster 30
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Środa, 22 sierpnia 2018 · dodano: 22.08.2018 | Komentarze 6

II zmiana. Po drodze do pracy mijałem się z Panem Jurkiem, który ostatnio zaniedbuje BS. Wracałem już w półmroku.
Kategoria Work


  • DST 29.61km
  • Teren 6.50km
  • Czas 01:19
  • VAVG 22.49km/h
  • VMAX 37.81km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Poniedziałek, 20 sierpnia 2018 · dodano: 20.08.2018 | Komentarze 1

Tradycyjne do pracy wyjechałem za późno, więc musiałem nadgonić na trasie. Na głównej chwyciłem się koła gościa na przełajówce Gianta. Trzymałem się koła do pierwszego podjazdu, na drugim podjeździe odjechał mi już sporo. No cóż, lekki rower, wąskie opony i mniejszy obwód brzucha robią swoje :P
Ze względu na silny zachodni wiatr wróciłem przez  Zieleniec i lasy w Antoninku.
Kategoria Work


  • DST 43.50km
  • Czas 01:43
  • VAVG 25.34km/h
  • VMAX 45.37km/h
  • Sprzęt Scott Speedster 30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poligon szosowo

Niedziela, 19 sierpnia 2018 · dodano: 19.08.2018 | Komentarze 3

"Jak dobrze wstać skoro świt..." śpiewały kiedyś Alibabki. Cholera wale nie dobrze, bo potem człowiek pół dnia chodzi nieprzytomny. Dzisiaj zaplanowanej roboty w domu miałem od groma, a dodatkowo młody się rozłożył i była obowiązkowa wizyta na Krysiewicza. Jedyna opcja na pokręcenie korbą to wyjście w okolicach wschodu słońca. Kierunek - poligon. Wyjechałem 5:55 i tak
myślałem po drodze czy nie ma jakiś ograniczeń godzinowych na przejazd Złotniki Biedrusko. Tyle razy już tam jechałem i nigdzie jakoś specjalnie uwagi na to nie zwróciłem. Okazało się, że można przejeżdżać w soboty, niedziele i inne dni wolne w godzinach 8-22. A ja przy szlabanie byłem grubo przed 7:00, wracać mi się nie chciało, a poza tym nie lubię zmieniać zaplanowanej trasy. W okolicach Łagiewnik natknąłem się na samochód, myślę sobie będzie mandacik albo reprymenda. Nie było nikogo w środku, więc pojechałem dalej, mijając kolejny samochód (znów cywilny) kilometr przed Biedruskiem. Wracałem niedawno oddaną DDRką Biedrusko - Radojewo. Niby wszystko ok, jest asfalcik, jest szeroko, ale wyczuwałem poprzeczne nierówności na odcinku zaraz za Biedruskiem, na którym z resztą leżało pełno jakiegoś syfu - igliwie albo piach, albo jedno i drugie albo jeszcze coś innego.





Przy okazji dzisiejszego wypadu przetestowałem mój pierwszy typowo szosowy kask. Lekki, przewiewny, fajny UVEX. I pasuje kolorystycznie do roweru :)



  • DST 132.78km
  • Czas 05:07
  • VAVG 25.95km/h
  • VMAX 48.28km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Sprzęt Scott Speedster 30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostrów - Poznań

Poniedziałek, 13 sierpnia 2018 · dodano: 13.08.2018 | Komentarze 3

Dzień wolnego nie mogłem inaczej wykorzystać niż na kolejną setkę na rowerze. Na windy.com sprawdziłem, że ma wiać z południa, więc wsiadłem w pociąg do Ostrowa Wielkopolskiego. Trasę wyznaczyłem dzień wcześniej i wgrałem do nawigacji.
Wiatr wiał faktycznie z południa, ale miałem wrażenie, że czasami także z zachodu. Niektóre odcinki jechałem krajową jedenastką, ale ruch na niej był bardzo duży i w okolicy Jarocina są zakazy jazdy, a jakość ścieżki nie rozpieszcza. Bardzo przyjemnie jechało mi się od Sulęcina do Zaniemyśla - droga ta w większości prowadzi przez las i mimo ponad 30°C nie było czuć upału.Wyjazd udany.

Ślad zawiera trasę z Rynku w Ostrowie do Poznania.




Muzeum Miasta Ostrowa Wielkopolskiego w ratuszu


Rynek w Ostrowie Wielkopolskim


Pomnik Stefana Rowińskiego


Pałac Witaszyce


Rynek w Jarocinie


Rynek w Nowym Mieście nad Wartą




Wąskotorówka Zaniemyśl - Środa Wielkopolska


Trzeba było sobie radzić w dzisiejszym upale :)


Kategoria >100


  • DST 21.10km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 16.23km/h
  • VMAX 35.90km/h
  • Sprzęt Orplan Lucky
  • Aktywność Jazda na rowerze

Opuszczone prosektorium

Niedziela, 12 sierpnia 2018 · dodano: 12.08.2018 | Komentarze 2

Dawno nie odwiedziłem żadnego opuszczonego miejsca - do dzisiaj. Będąc w Szczecinie (a tradycyjnie mając niewiele czasu) z samego rana wybrałem się do opuszczonego prosektorium. Przed wojną w tym miejscu znajdował się cmentarz, a budynek spełniał rolę kaplicy. W latach 60-tych teren przejęła Pomorska Akademia Medyczna i utworzyła tam prosektorium, a cmentarz zlikwidowano. Podobno nie ekshumowano zwłok. Zakład Medycyny Sadowej istniał w tym miejscu do 2001 roku, od tego czasu budynek niszczeje. Do środka trzeba było się dostać przez okienko na piętrze. Z atrakcji w środku są tylko trzy stoły prosektoryjne.






  • DST 26.55km
  • Czas 01:08
  • VAVG 23.43km/h
  • VMAX 38.45km/h
  • Temperatura 35.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Środa, 8 sierpnia 2018 · dodano: 08.08.2018 | Komentarze 0

II zmiana.
Kategoria Work


  • DST 37.11km
  • Czas 01:29
  • VAVG 25.02km/h
  • VMAX 44.01km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Scott Speedster 30
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Wtorek, 7 sierpnia 2018 · dodano: 07.08.2018 | Komentarze 4

II zmiana. Będąc miesiąc temu w Szczecinie dojrzałem w GoSporcie podsiodłową torbę bikepackingową Kellys Tanaya przeceniona z 199 zł na 119 zł. Trochę olałem sprawę, ale studiując artykuł o bikepackingu z lipcowego BikeBorda stwierdziłem, że to okazja  i sprawiłem sobie taką na imieniny. Kupiłem w Poznaniu. W Malcie mieli jedną za 199 zł, a drugą za 119 zł!? Dzisiaj mając trochę rzeczy do zabrania z apteki miałem okazję przetestować nowy nabytek. torba nie przeszkadza w trakcie jazdy, więc zakup uważam za udany.





Microbikepacking?


Wersja przed korektą ustawienia kąta mocowania torby (taki bajer!) i przed dopakowaniem


Zachód słońca nad Puszczą Zielonka
Kategoria Work


  • DST 36.63km
  • Czas 01:24
  • VAVG 26.16km/h
  • VMAX 44.01km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Scott Speedster 30
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Poniedziałek, 6 sierpnia 2018 · dodano: 06.08.2018 | Komentarze 1

II zmiana. Widać, że dzień jest już coraz krótszy. Wracałem z poznanym na trasie Jakubem, od skrzyżowania na Wierzenicę do Poznania dawaliśmy sobie zmiany, ale bez zbędnego szarpania. Jest chłopak rozjeżdżony :)

Dojazd:

Powrót:



Przygotowałem się na ewnetualne wieczorne ciemności

Kategoria Work


  • DST 116.28km
  • Czas 04:47
  • VAVG 24.31km/h
  • VMAX 50.22km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Scott Speedster 30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kłecko

Niedziela, 5 sierpnia 2018 · dodano: 05.08.2018 | Komentarze 3

Większość osób (przynajmniej które znam) dystanse 100+ robi od rana. A ja z bratem trzasnęliśmy sobie setę po południu. Planowałem wyruszyć rano, ale wszystkie pewne pogodynki komunikowały, że od rana do 12:00 ma padać. No i od 5:00 nie spadła ani jedna kropla z nieba. Wyjazd od rana byłoby lepszą opcją z kilku względów: temperatura była by zdecydowanie niższa miej wody by poszło na trasie (nie wracałbym zapewne o suchym pysku ostatnie 8 km), więcej w chacie bym porobił (remont wciąż tra), a żona zapewne miałaby mniejszego focha.
Cele były dwa: setka i Kłecko. Oba wykonane. Mieliśmy wracać przez Skoki, ale w Polskiej Wsi zmieniliśmy decyzję (ze względu na wiatr, który dzisiaj wymęczył nas niesamowicie) i wróciliśmy przez Zakrzewo i Kiszkowo. W Biskupicach każdy pojechał w swoją stronę.



Kategoria >100