Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kamil z Poznania. Mam przejechane 54463.85 kilometrów w tym 6922.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.52 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamilzeswaja.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2023

Dystans całkowity:456.54 km (w terenie 29.00 km; 6.35%)
Czas w ruchu:22:26
Średnia prędkość:20.35 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:45.65 km i 2h 14m
Więcej statystyk
  • DST 42.62km
  • Teren 2.50km
  • Czas 01:50
  • VAVG 23.25km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Kellys Soot 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ludwikowo

Wtorek, 31 stycznia 2023 · dodano: 31.01.2023 | Komentarze 1

Dzisiaj nie planowałem wyjazdu, ale po tym jak załatwiłem wszystkie sprawy od rana okazało się, że słońce zaczyna przebijać się zza chmur.

Wiało i to nieźle, a dzięki temu przeschły drogi. Będąc w Mielnie stwierdziłem, że pojadę w las w stronę Ludwikowa. W lesie zima na całego, prócz śniegu było też trochę błota. Wycinka oczywiście też :)

Styczeń rowerowo zamykam przyzwoicie, z dziesięcioma wyjazdami i pokonanymi ponad 450 kilometrami.





Kategoria Puszcza Zielonka


  • DST 37.89km
  • Czas 01:42
  • VAVG 22.29km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt Kellys Soot 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pigolorz na sobotę

Sobota, 28 stycznia 2023 · dodano: 28.01.2023 | Komentarze 4

Rano zimno (-3°C), ale sucho, więc pojechałem do roboty na około gravelem. Wiało z północy, trochę w pysk.

Powrót z wiatrem w plecy najkrótszą drogą z małym zboczeniem z trasy, bo dzień jest już zauważalnie dłuższy.



W wolnym czasie składam nowe koła gravelowe.



Na jutro zapowiadają śniegi, więc mogę nie pojeździć.
Kategoria Work


  • DST 33.69km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 17.58km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Kross Level 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pigulorz na I zmianę

Piątek, 27 stycznia 2023 · dodano: 27.01.2023 | Komentarze 1

Miałem okazję jechać rowerem do pracy, więc to wykorzystałem. Pogoda niepewna, rano jechałem w opadającej mgle (0°C), a wracałem w deszczu ze śniegiem. Jako trasę  w obie strony wybrałem wariant z dojazdem przez lasy między Maltą a Gruszczynem. Miejscami było błoto, ale dało się przejechać. Jutro też jadę do roboty rowerem, pogoda ma być stabilniejsza, tyle, że z temperaturą na minusie.

Trek stworzył, jak dla mnie, idealny rower na dojazdy do pracy, takie jak moje. Dual Sport jest leki, na średnim kole, bez amortyzatora. Przy najbliższej okazji jak pojawi się w sklepach może się przejadę przymierzyć, czy pozycja na tym rowerze mi odpowiada.



Okres zimowy zawsze wykorzystuje na zakup nowych akcesoriów, części oraz przygotowanie i modyfikacje w rowerach.


Będzie zamleczone w gravelu.


Kategoria Work


  • DST 28.85km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:34
  • VAVG 18.41km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Superior 967
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziewicza

Wtorek, 17 stycznia 2023 · dodano: 17.01.2023 | Komentarze 1

Pyrladnia, I'm back!

Zapowiadają ochłodzenie i śniegi, więc z kręcenia korbą mogą być nici. Ale zobaczymy, byle do wiosny.



Znów kłody pod nogi.




Wspominałem już, że po wypadzie na Pałuki z Mirkiem, odkryłem, że pękło mi siodełko w Superiorze. W końcu je wymieniłem na lubiane przez Grzegorza WTB. Po powrocie delikatnie  skorygowałem ustawienie siodełka, powinno być dobrze dla moich czterech liter.


Kategoria Puszcza Zielonka


  • DST 36.10km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 19.87km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

U Niemca na szlaku

Piątek, 13 stycznia 2023 · dodano: 13.01.2023 | Komentarze 1

Rano za zachodnią granicą się przejaśniało, więc kierunek wypadu był oczywisty. Ponownie wybrałem się po szlaku dawnej kolejki wąskotorowej CPO (Casekow–Penkun–Oder) między Ladenthin a Hohenholz.

Podglądam lokalnych połykaczy kilometrów ze Szczecina i dzisiaj jechałem po ich śladzie odkrywając fajną ścieżkę nad Lebehnscher See.

Przed Szczecinem zaliczyłem myjkę, bo niby ciepło, ale co chwilę pada i rower wyglądał jakbym po polu jeździł.





















  • DST 100.51km
  • Teren 3.00km
  • Czas 05:14
  • VAVG 19.21km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Klif koło Trzebierzy

Wtorek, 10 stycznia 2023 · dodano: 10.01.2023 | Komentarze 2

Prawie cały dzień miałem do swojej dyspozycji, więc postanowiłem przejechać dłuższy dystans rowerem na północ od Szczecina. Pierwsza setka w roku nie może być zwyczajna, musi mieć jakiś cel. Najlepiej taki od dawna planowany. Korzystając z ładnej pogody, bo było dość ciepło i ze słabym wiatrem, a słońce często przebijało się zza chmur, pojechałem na klif położony za zachód od Trzebieży. Miejsce niezwykłe, bo to jedno z najładniejszych widoków na Zalewie Szczecińskim i dotrzeć tam najłatwiej jest rowerem.

Tempo spacerowe.

Lokalizacja klifu.


Dobra - Buk






Myślibórz Wielki - Trzebież












Plaża w Trzebieży




Wieża widokowa w Trzebieży













Po powrocie do Szczecina, szukałem myjni bezdotykowej w której można płacić kartą, a nie tylko bilonem. Nie znalazłem... Rower zostaje upaćkany.




  • DST 22.20km
  • Czas 01:06
  • VAVG 20.18km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla przez Karwowo

Poniedziałek, 9 stycznia 2023 · dodano: 09.01.2023 | Komentarze 2

Ciepło i morko. Po południu przestało padać i po załatwieniu spraw na mieście ruszyłem na krótką rundę niedaleko niemieckiej granicy. Rano kupiłem sobie tanie, małe błotniki w Deca, co uchroniło mój tyłek przed zmoczeniem. Na drugim kilometrze zaczęło padać, ale potem wyszło słońce.

Jutro niby ma nie padać, więc ruszam w dalszą trasę.



Warnik - Karwowo


U Niemca słonecznie.





  • DST 47.60km
  • Czas 02:32
  • VAVG 18.79km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poranny stolec

Sobota, 7 stycznia 2023 · dodano: 08.01.2023 | Komentarze 2

W Zachodniopomorskiem pogoda w weekend była kiepska, więcej padało, niż nie padało. Na sobotę było zapowiadane okienko pogodowe, więc wymyśliłem sobie dwie opcję trasy około 50-kilometrowej: niemieckie szutry za Warnikiem, albo trasa szlakiem pogranicza do Stolca i powrót przez Dobrą. Wybrałem drugi wariant.

Rano - niespodziewana, gęsta mgła, więc jadąc do Lubieszyna byłem mokry od opadającej mgły i tego co leciało mi spod kół. Przed Stolcem nawet słońce zaczęło nieco przebijać się zza chmur. Wracając miedzy Łęgami a Dobrą podało już regularnie.





Mgła była taka, że ledwo widać pałac w Stolcu.




Tubylcy nie byli zbyt rozmowni.




  • DST 40.08km
  • Czas 01:43
  • VAVG 23.35km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Kellys Soot 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Biedrusko

Wtorek, 3 stycznia 2023 · dodano: 03.01.2023 | Komentarze 1

No dobra, już tak ciepło jak w poprzednie dni nie było, ale na tyle przyjemnie, że mino napiętego planu przed pracą udało mi się wyjść na rower. Kierunek: północne rewiry Poznania i Biedrusko z powrotem przez Czerwonak. Na większości DDRek syf (już o tym pisałem w tym roku), który zapewne poleży tam do wiosny, albo i dłużej. Ci cali aktywiści rowerowy domagający się odśnieżania ścieżek powinni teraz zapieprzać z miotłami i sprzątać ten piach, przez który można się wyłożyć na zakrętach. Jest śnieg jedziesz jezdnią, chodnikiem czy czym tak chcesz, albo najlepiej siedź na dupie lub lep bałwana!


Przykład ścieżki nieodśnieżanej, piachu na niej brak i prawidłowo.


Pałac w Biedrusku.


  • DST 67.00km
  • Teren 3.50km
  • Czas 03:01
  • VAVG 22.21km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Kellys Soot 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowy Rok z podsumowaniem starego

Niedziela, 1 stycznia 2023 · dodano: 01.01.2023 | Komentarze 2

Jak zwykle 1 stycznia wyszedłem na rower, ale w tym roku w nieco innej formie, bo nie pojechałem na spotkanie noworoczne nad Rusałkę. Biorąc pod uwagę szeroką reklamę wydarzenia i ładną pogodę dzisiaj, zapewne były tam tłumy. Odpuściłem i wyszedłem pokręcić z samego rana. Największym wyzwaniem, prócz porannego wstawania, była walka z porywistym wiatrem. Trasę wymyślałem na bieżąco: Poznań  - Kobylnica  - Wierzonka - Tuczno - Wronczyn - Gorzkie Pole - Biskupice - Sarbinowo - Swarzędz - Poznań.


Do domu wróciłem przed 11:00. Synowi obiecam wczoraj, że pójdziemy pograć w piłkę, co też uczyniliśmy w godzinach popołudniowych.












Rowerowe podsumowanie 2022 roku


Jak co roku 1 stycznia wrzucam podsumowanie minionego roku. Działo się sporo, bo często wyjeżdżałem z rowerem. I tak udało mi się pojeździć na Mazurach, w Krakowie i na ziemi lubelskiej. Z kwestii zakupowych przede wszystkim odświeżyłem swoją garderobę rowerową. Zainwestowałem kilkanaście stówek w rzeczy na które polowałem już dłuższy czas. Przede wszystkim zimowe: spodnie, buty i kurtkę. Z ważniejszych rzeczy muszę wymienić sprzedaż przyczepki Burley i zakup holu Weehoo. Udało mi się pobić także życiowy rekord pokonanego dystansu jednego dnia o 25 kilometrów, chodzi oczywiście o wypad na trasie Jelenia Góra – Poznań.

W trakcie całego roku zaliczyłem 35 nowych gmin, mniej niż w latach poprzednich, ale zbliżam się do trzystu gmin i coraz trudniej o nowe.

W listopadzie wykonałem rowerowy plan minimum na ten rok, więc później jeździłem już bez spiny.

W podsumowaniu roku tradycyjnie wymieniam moje najciekawsze wypady rowerowe. Ze względu na dużą ilość miejsc, które odwiedziłem, podzieliłem je na trzy kategorie. Wyjazdy samotne, w towarzystwie i z synem.


Solo


Przednówek na Kujawach
Krakowski Tyniec
Kraków - Niepołomice
Mazury
Fragment Paprykarza z gruzem
Runda wokół Jeziora Powidzkiego
Ziemia Lubelska
Pałace, szutry i wąskotorówki



Z Weehoo

Ujście Warty - Polder Północny
Nadodrzańska pętla
Wielkopolski Park Narodowy
Puszcza Zielonka



W towarzystwie


Jelenia Góra - Poznań

Pobiedziska z chłopakami

Nocą po Puszczy Zielonce



Plany na 2023


Zapisałam się na ultramaraton gravelowy. Do Kellysa wjadą nowe, lekkie koła. Z synem na pewno odwiedzimy jakieś fajne, bezpieczne miejsca dla rowerzystów, czy to z przyczepką, czy każdy na własnym rowerze. Może uda pobić się reokord dziennego dystansu pokonanego na rowerze - trasę już układam w głowie.

Z okazji Nowego Roku życzę wszystkim spełnienia planów i marzeń oraz niezliczonej ilości rowerowych przygód w 2023 roku i żeby nie był gorszy niż poprzedni rok.

Kategoria >50