Info
Ten blog rowerowy prowadzi Kamil z Poznania. Mam przejechane 57397.83 kilometrów w tym 7224.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.49 km/h.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Styczeń3 - 3
- 2024, Grudzień4 - 7
- 2024, Listopad2 - 3
- 2024, Październik3 - 3
- 2024, Wrzesień8 - 8
- 2024, Sierpień14 - 18
- 2024, Lipiec19 - 19
- 2024, Czerwiec16 - 18
- 2024, Maj17 - 28
- 2024, Kwiecień13 - 23
- 2024, Marzec12 - 14
- 2024, Luty11 - 15
- 2024, Styczeń5 - 7
- 2023, Grudzień9 - 11
- 2023, Listopad10 - 19
- 2023, Październik12 - 19
- 2023, Wrzesień12 - 23
- 2023, Sierpień16 - 20
- 2023, Lipiec19 - 31
- 2023, Czerwiec12 - 18
- 2023, Maj14 - 19
- 2023, Kwiecień14 - 23
- 2023, Marzec9 - 14
- 2023, Luty10 - 16
- 2023, Styczeń10 - 17
- 2022, Grudzień6 - 8
- 2022, Listopad5 - 7
- 2022, Październik9 - 10
- 2022, Wrzesień13 - 18
- 2022, Sierpień16 - 20
- 2022, Lipiec16 - 31
- 2022, Czerwiec18 - 23
- 2022, Maj15 - 20
- 2022, Kwiecień10 - 10
- 2022, Marzec13 - 24
- 2022, Luty7 - 9
- 2022, Styczeń7 - 13
- 2021, Grudzień7 - 9
- 2021, Listopad8 - 8
- 2021, Październik12 - 21
- 2021, Wrzesień13 - 19
- 2021, Sierpień9 - 9
- 2021, Lipiec14 - 19
- 2021, Czerwiec17 - 21
- 2021, Maj7 - 12
- 2021, Kwiecień8 - 9
- 2021, Marzec11 - 28
- 2021, Luty7 - 11
- 2021, Styczeń5 - 9
- 2020, Grudzień8 - 9
- 2020, Listopad10 - 29
- 2020, Październik11 - 23
- 2020, Wrzesień21 - 33
- 2020, Sierpień17 - 30
- 2020, Lipiec14 - 20
- 2020, Czerwiec18 - 35
- 2020, Maj18 - 52
- 2020, Kwiecień17 - 56
- 2020, Marzec8 - 19
- 2020, Luty9 - 15
- 2020, Styczeń9 - 23
- 2019, Grudzień8 - 23
- 2019, Listopad9 - 21
- 2019, Październik15 - 44
- 2019, Wrzesień7 - 10
- 2019, Sierpień12 - 33
- 2019, Lipiec15 - 38
- 2019, Czerwiec14 - 28
- 2019, Maj10 - 18
- 2019, Kwiecień13 - 33
- 2019, Marzec12 - 29
- 2019, Luty7 - 11
- 2019, Styczeń4 - 11
- 2018, Grudzień5 - 11
- 2018, Listopad9 - 16
- 2018, Październik5 - 21
- 2018, Wrzesień6 - 11
- 2018, Sierpień10 - 26
- 2018, Lipiec6 - 11
- 2018, Czerwiec8 - 6
- 2018, Maj9 - 14
- 2018, Kwiecień9 - 16
- 2018, Marzec4 - 8
- 2018, Luty1 - 0
- 2018, Styczeń4 - 11
- 2017, Grudzień5 - 7
- 2017, Listopad5 - 10
- 2017, Październik4 - 6
- 2017, Wrzesień7 - 11
- 2017, Sierpień12 - 29
- 2017, Lipiec10 - 18
- 2017, Czerwiec7 - 2
- 2017, Maj8 - 3
- 2017, Kwiecień7 - 3
- 2017, Marzec4 - 2
- 2017, Luty2 - 0
- 2017, Styczeń4 - 8
- 2016, Grudzień6 - 5
- 2016, Listopad4 - 1
- 2016, Październik4 - 4
- 2016, Wrzesień10 - 6
- 2016, Sierpień8 - 5
- 2016, Lipiec10 - 2
- 2016, Czerwiec12 - 3
- 2016, Maj16 - 5
- 2016, Kwiecień23 - 4
- 2016, Marzec8 - 4
- 2016, Luty7 - 1
- 2016, Styczeń11 - 17
- 2015, Grudzień11 - 10
- 2015, Listopad12 - 21
- 2015, Październik16 - 5
- 2015, Wrzesień12 - 8
- 2015, Sierpień19 - 17
- 2015, Lipiec12 - 6
- 2015, Czerwiec17 - 14
- 2015, Maj16 - 10
- 2015, Kwiecień16 - 15
- 2015, Marzec11 - 26
- 2015, Luty8 - 10
- 2015, Styczeń10 - 15
- 2014, Grudzień3 - 7
- 2014, Listopad6 - 3
- 2014, Październik16 - 8
- 2014, Wrzesień9 - 5
- 2014, Sierpień12 - 3
- 2014, Lipiec4 - 3
- 2014, Czerwiec9 - 1
- 2014, Maj15 - 6
- 2014, Kwiecień9 - 12
- 2014, Marzec5 - 4
- 2014, Luty9 - 13
- 2014, Styczeń6 - 10
- 2013, Grudzień5 - 7
- 2013, Listopad6 - 2
- 2013, Październik9 - 5
- 2013, Wrzesień5 - 2
- 2013, Sierpień6 - 1
- 2013, Lipiec12 - 6
- 2013, Czerwiec9 - 14
- 2013, Maj14 - 14
- 2013, Kwiecień12 - 10
- 2013, Marzec19 - 11
- 2013, Luty3 - 7
- 2013, Styczeń4 - 5
- 2012, Grudzień3 - 7
- 2012, Listopad8 - 11
- 2012, Październik24 - 21
- 2012, Wrzesień21 - 24
- 2012, Sierpień10 - 7
- 2012, Lipiec8 - 8
- 2012, Czerwiec7 - 7
- 2012, Maj10 - 17
- 2012, Kwiecień6 - 11
- 2012, Marzec8 - 16
- 2012, Luty2 - 2
- 2012, Styczeń3 - 9
- 2011, Grudzień4 - 6
- 2011, Listopad4 - 7
- 2011, Październik6 - 9
- 2011, Wrzesień8 - 19
- 2011, Sierpień15 - 20
- 2011, Lipiec8 - 12
- 2011, Czerwiec4 - 8
- 2011, Maj5 - 8
- 2011, Kwiecień5 - 8
- 2011, Marzec8 - 10
- 2010, Październik5 - 0
- 2010, Wrzesień3 - 0
- 2010, Sierpień3 - 0
- 2010, Lipiec7 - 0
- 2010, Czerwiec5 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
Góry
Dystans całkowity: | 529.38 km (w terenie 167.00 km; 31.55%) |
Czas w ruchu: | 31:47 |
Średnia prędkość: | 16.66 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.10 km/h |
Liczba aktywności: | 11 |
Średnio na aktywność: | 48.13 km i 2h 53m |
Więcej statystyk |
- DST 275.55km
- Teren 12.00km
- Czas 12:10
- VAVG 22.65km/h
- VMAX 60.10km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Kellys Soot 50
- Aktywność Jazda na rowerze
Jelenia Góra - Poznań
Środa, 18 maja 2022 · dodano: 19.05.2022 | Komentarze 4
Pomysł wspólnego wypadu zrodził się już jakiś czas temu, dokładniejszy termin ustaliliśmy dwa tygodnie wcześniej, a trasę poprzedniego dnia. Plan był prosty: dojechać pociągiem InterCity do Wrocławia, a później Kolejami Dolnośląskimi do Jeleniej Góry i powrót po wyznaczanej trasie rowerami.
Mariusz rzutem na taśmę zdążył na pociąg o 5:22, w zasadzie dzięki mnie, bo trzymałem drzwi wagonu. W Wrocławiu mieliśmy 13 minut na przesiadkę. IC miało opóźnienie, ale jak się potem okazało KD też punktualnością nie grzeszyły. Mimo wszystko w Jeleniej Górze meldujemy się o 9:30.
Wycieczka z Bobrem
Początek trasy zaplanowany mieliśmy tak, żeby jechać przez Dolnośląskie wzdłuż rzeki Bóbr. Awaria toalety w pociągu sprawiła, że za potrzebą mój kompan postawił wybrać się nad Bobrem za miastem i zboczyliśmy z zaplanowanego kursu jadąc wzdłuż rzeki. I to był błąd, duży błąd. Za mostem kolejowym z poniższego zdjęcia w zasadzie ścieżka po której da się jechać rowerem się kończy. Kolejne 2,5 kilometra w zadzie więcej szliśmy niż jechaliśmy, aż dotarliśmy do Perły Zachodu, tracąc pół godziny. Dalej trzymaliśmy się już wyznaczonego kursu. Do kolejnego celu wyprawy docieramy dość szybko - Jezioro Pilchowickie, tama i słynny most, który miał być wysadzony przez ekipę filmową. Pierwszy raz byłem w tym miejscu i zrobiło na mnie wrażenie, po prostu ładnie jest tam.
Kolejny przystanek zrobiliśmy w Lwówku Śląski, gdzie na rynku zjedliśmy lody i zapiliśmy je colą. Kolejne uzupełnianie prowiantu odbyło się w Bolesławcu. Za powiatem bolesławieckim był najgorszy fragment naszej trasy - jazda ruchliwą droga wojewódzką do Szprotawy (Przemkowski Park Krajobrazowy jest średnio przejezdny rowerem).
Kolejny przystanek zrobiliśmy w Lwówku Śląski, gdzie na rynku zjedliśmy lody i zapiliśmy je colą. Kolejne uzupełnianie prowiantu odbyło się w Bolesławcu. Za powiatem bolesławieckim był najgorszy fragment naszej trasy - jazda ruchliwą droga wojewódzką do Szprotawy (Przemkowski Park Krajobrazowy jest średnio przejezdny rowerem).
Bobrowy Jar © kamilzeswaja
Rzeka Bóbr w Jeleniej Górze © kamilzeswaja
Wisząca kładka nad Bobrem © kamilzeswaja
Kładka nad Jeziorem Modrym © kamilzeswaja
Most kolejowy nad Jeziorem Pilchowickim © kamilzeswaja
Jezioro Pilchowickie © kamilzeswaja
Zapora Pilchowice na rzece Bóbr © kamilzeswaja
Jezioro Pilchowickie © kamilzeswaja
Lwówek Śląski © kamilzeswaja
Ratusz w Lwówku Śląskim © kamilzeswaja
Ratusz w Bolesławcu © kamilzeswaja
Wiadukty kolejowe w Bolesławcu © kamilzeswaja
Kolej na rower
Ze Szprotawy, na szczęście bocznymi drogami, docieramy do Stypułowa, gdzie zaczyna się ścieżka "Kolej na rower". Na tej trasie wcześniej byłem już dwa razy z przyczepką, rok i dwa lata wcześniej. Przy byłym dworcu robimy sobie przerwę i ucinamy krótką pogawędkę z okolicznym byłym pracownikiem kolei, który codziennie dojeżdża tą ścieżką do pracy w Kożuchowie. Po kilkunastu minutach ruszamy dalej w kierunku Nowej Soli, gdzie mieliśmy zaplanowany obiad. Makaron przygotowany al dente to było to co nam potrzeba.
Po kilku kilometrach docieramy do wyremontowanego mostu w Stanach, tam robimy zdjęcia i ruszamy dalej. W Kolsku żegnamy się z trasą "Kolej na rower" i jedziemy w kierunku Jesionki.
Po kilku kilometrach docieramy do wyremontowanego mostu w Stanach, tam robimy zdjęcia i ruszamy dalej. W Kolsku żegnamy się z trasą "Kolej na rower" i jedziemy w kierunku Jesionki.
Siecieborzyce - widać, że Lubuskie © kamilzeswaja
Kolej na rower © kamilzeswaja
Przerwa na makaron w Nowej Soli © kamilzeswaja
Dawna stacja kolejowa © kamilzeswaja
Most w Stanach © kamilzeswaja
Kolej na rower © kamilzeswaja
Humory dopisują © kamilzeswaja
Słońce zmierza ku zachodowi
Wjeżdżamy do Wielkopolski. Na granicy obu województw wybudowano w lesie świetne szutrowe ścieżki od Jesionki przez Rudno do wieży widokowej w Świętnie. Po drodze popełniamy błąd nawigacyjny w lesie i sugerując się tabliczką "Świętno 4", skręcamy w leśną drogę, jak się potem okazje bardzo piaszczystą. W Kłębowie zatrzymujemy się na ostatnie zakupy, zakładamy lampki i ubieramy kurtki. W Wielkopolsce zastaje nas noc.
Szutrowa ścieżka w Jesionce © kamilzeswaja
Jesionkowe szutry © kamilzeswaja
Zachód słońca nad wielkopolskimi polami © kamilzeswaja
Ostatnie kilometry w ciemnościach
Wypad udany, obyło się bez awarii i kontuzji. Liczyłem na lepsze tempo, ale Mariusz miał gorszy dzień i to ja musiałem w większości nadawać tempa. Oczywiście trasę można by trochę zmodyfikować, ale chcieliśmy odwiedzić Jezioro Plichowickie, trasę Kolej na rower i Jesionkowe szutry. Reszta miała drugorzędne znaczenie.
Przed ruszeniem w nasze ślady skonsultujcie się ze swoim psychiatrą lub cyklomejwenem, ewentualnie poproście rodziców o zgodę.
Zaliczone gminy: Jelenia Góra (250), Jeżów Sudecki (251), Wleń (252), Lwówek Śląski (253), Bolesławiec - gmina wiejska) (254), Bolesławiec - gmina miejska (255), Szprotawa (256).
- DST 14.14km
- Teren 9.00km
- Czas 01:04
- VAVG 13.26km/h
- VMAX 42.41km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Author Dexter
- Aktywność Jazda na rowerze
Suliwoods
Poniedziałek, 18 czerwca 2018 · dodano: 18.06.2018 | Komentarze 2
Zmiana miejscówki. Jesteśmy pod Ślężą w Sulistrowiczkach. Nocujemy oczywiście w Zielonym Wzgórzu, czyli początku pętli ścieżki Suliwoods Kross Trail.
Na rowerze byłem już o 6:50. Zrobiłem 3 x pętlę Kross Trail i rundę nad Zalew.Chciałem przywieźć sobie skarpetki Suliwoods, ale okazało się, że były przeznaczone dla wolontariuszy pracujący przy tworzeniu singletracka. I mimo tego, że nie wszyscy odebrali je, to Stowarzyszenie Rozwoju Masywu Ślęży nie może ich sprzedać i leżą na strychu w Zielonym Wzgórzu.
Zalew Sulistrowicki i Ślęża
Tym sposobem stuknęło mi 1000 km w 2018. Lepiej późno, niż wcale.
- DST 22.61km
- Czas 01:20
- VAVG 16.96km/h
- VMAX 48.13km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Author Dexter
- Aktywność Jazda na rowerze
Lipovské Stezky
Sobota, 16 czerwca 2018 · dodano: 16.06.2018 | Komentarze 1
Lipowskie ścieżki w czeskich Lipova-lanze. Żona z dzieckiem została w Jesioniku a ja pognałem pojeździć po ścieżkach zbudowanych przez tą samą ekipę, która stworzyła Rychlebskie ścieżki. Ścieżki podzielone są na dwie części: Helios i Toc. Jak dojechałem na miejsce okazało się, że parking przy Helios jest zamknięty, a ścieżki nieczynne (wczoraj wrzucili info na facebooka, że po opadach muszą naprawić ścieżki - ja nie sprawdziłem). Po przejechaniu ponad 40 km przez góry trochę się wkur... Mimo to nie odmówiłem sobie rundy po czarnej trasie. Dojazd był zarośnięty trochę trawą, a wykoszone było może pierwsze 100 m. Podjazd jest dość łatwy, a czarna trasa prowadząca przez las wcale nie należy do najłatwiejszych. Koniec tej trasy rozpoczyna podjazd pod (według mnie) ciekawsze miejsce, czyli ścieżki na górze Toc. Są tam dwie czerwone ścieżki - jedna prowadzi na sam szczyt (przejechałem raz), a druga (przejechałem dwa razy) okala górę i bardzo przypominała mi ścieżki Singletrek pod Smrkem.
Mimo weekendu na ścieżkach byłem sam. Frajda przeogromna, a same ścieżki nie są aż tak łatwe jak to można znaleźć w internecie.
Mimo weekendu na ścieżkach byłem sam. Frajda przeogromna, a same ścieżki nie są aż tak łatwe jak to można znaleźć w internecie.
Kategoria Góry, Zagraniczne, Szlaki
- DST 14.53km
- Teren 2.00km
- Czas 00:58
- VAVG 15.03km/h
- VMAX 59.90km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Author Dexter
- Aktywność Jazda na rowerze
Przełęcz Lądecka
Środa, 13 czerwca 2018 · dodano: 13.06.2018 | Komentarze 1
Czterokilometrowa wspinaczka z granic Uzdrowiska do Przełęczy Lądeckiej w mżawce. Zjazd ze średnią ok. 45 km/h. Wracając zaliczyłem jeszcze ominięte wczoraj Czarne Urwisko.
Kategoria Góry
- DST 15.09km
- Teren 5.00km
- Czas 01:04
- VAVG 14.15km/h
- VMAX 51.40km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Author Dexter
- Aktywność Jazda na rowerze
Wrzosówka
Wtorek, 12 czerwca 2018 · dodano: 12.06.2018 | Komentarze 1
Od rana pogoda była kiepska, ale przed południem zaczęło się rozpogadzać, więc ruszyliśmy zwiedzać zamek w Javorniku i Paczków. Wieczorem meczyk, a przed ostatnim gwizdkiem wyruszyłem na zaplanowaną jeszcze w domu trasę z Lądka Zdrój do Wrzosówki. Ze względu na późną porę mojego startu, zrezygnowałem z zaliczenia po drodze Bazaltowych Słupów i Czarnego Urwiska. W Lutyni zaczyna się podjazd do Wrzosówki - cały czas szutrówka i trochę ślisko na małych kamieniach. Jedzie się w malowniczym wąwozie, ale nachylenie terenu nie pozwala na rozglądanie się na boki. Zrobiłem błąd, że nie zmieniłem opon w rowerze na RaceKingi, bo wąskie Kendy nie dawały rady na podjeździe, a tym bardziej na zjeździe z Wrzosówki.
Lutynia, Wrzosówka, Wojtówka to urokliwe miejsca - warto trasę zaliczyć pieszo lub odpowiednim rowerem.Poniżej seria zdjęć z Wrzosówki i Wojtówki.
Wrzosówka
Wojtówka
Na koniec coś dla Księżycowego Roberta:
Uzdrowisko w Lądku Zdrój
Kategoria Góry
- DST 20.40km
- Czas 01:30
- VAVG 13.60km/h
- VMAX 52.20km/h
- Temperatura 28.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Ja Wisła, ja Wisła!
Piątek, 18 sierpnia 2017 · dodano: 18.08.2017 | Komentarze 5
Pierwsza część urlopu spędzana w Beskidzie Śląskim. Udało się mi ubłagać żonę, żebym mógł wypożyczyć rower na dwie godziny. Tradycyjnie z wypożyczalniami rowerów nie ma szału. W Wiśle Centrum dwa sklepy sportowe wypożyczają rowery z przełomu wieków oraz Centrum Informacji Miejskiej, które oferuje najnowsze i najlepsze rowery - niestety górskie są obecnie w serwisie. Zdecydowałem się na pożyczenie, w najbliższym mojemu pensjonatowi sklepie rowerowym (w zimie narciarski), kilkunastoletniej Merida Kalahari 580, bo wydawała się najodpowiedniejsza na mój wzrost i obraną trasę.Średnia nie powala, bo nie jestem wprawiony w górskich trasach, a i sprzęt nie dawał wiele możliwości. Odcinek pod grzbietem Cieńków Niżni musiałm podejść, bo kilkunastostopniowe nachylenie na kamienistej polnej drodze nie dawało możliwości podjazdu. Widać to na zdjęciu z widoikiem na Rezydecję Prezydencką i Jezioro Czerniańskie.
Trasa: Wisła Centrum - Zapora - Rezydencja Prezydencka - Czarne - Malinka - Cieńków - Malinka - Wisła Centrum
Mała Zapora na Wiśle © kamilzeswaja
Zapora przy Jeziorze Czerniawskim © kamilzeswaja
Widok z Zapory w kierunku Wisła Centrum © kamilzeswaja
Lądowisko helikoptera przy Rezydencji Prezydenckiej © kamilzeswaja
Rezydencja Prezydenta RP © kamilzeswaja
Cieńków- widok na Rezydencję Prezydencką i Jezioro Czerniańskie © kamilzeswaja
Cieńków- widok na wschód © kamilzeswaja
Cieńków - widok na północ © kamilzeswaja
Rzeka Malinka © kamilzeswaja
Skocznia im. A. Małysza © kamilzeswaja
Kategoria Góry
- DST 16.93km
- Teren 15.00km
- Czas 01:21
- VAVG 12.54km/h
- VMAX 39.83km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Superior 967
- Aktywność Jazda na rowerze
Czerniawska Kopa
Niedziela, 22 maja 2016 · dodano: 22.05.2016 | Komentarze 3
Objazd ostatniego z niezaliczonych przez nas odcinków Single Tracków pod Smrkem. Nawrót przez dobrze zanany nam Rapicky Okruh.
Wyjechaliśmy dość wcześnie, bo planowaliśmy po 12:00 zwijać się w kierunku Poznania, zatrzymując się przed Nową Solą na obiad.
Single Track Czerniawska Kopa © kamilzeswaja
Czerniawska Kopa - tablica przy parkingu © kamilzeswaja
- DST 47.85km
- Teren 35.00km
- Czas 04:14
- VAVG 11.30km/h
- VMAX 50.38km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Superior 967
- Aktywność Jazda na rowerze
Izery
Sobota, 21 maja 2016 · dodano: 21.05.2016 | Komentarze 0
Od kilku lat planowałem wybrać się z rowerem w Góry Izerskie. Wreszcie się udało. W trzy osobowym składzie ze Świeradowa-Zdrój ulicą Górską, a później asfaltowym niebieskim szlakiem dojechaliśmy do Chatki Górzystów, gdzie skonsultowaliśmy drugie śniadanie w postaci zupy i naleśnika. Dalej do schroniska Orle i Szklarską Drogą przez Rozdroże pod Cichą Równiną dotarliśmy do nieczynnej kopalni kwarcu Stanisław. Powrót do Świeradowa przez Halę Izerską, Drogę Telefoniczną i Łącznik.
Kopalnia Stanisław 1080 m n.p.m © kamilzeswaja
Relaks nad Izerą © kamilzeswaja
Słynny izerski naleśnik z jagodami© kamilzeswaja
Widok przez zjazdem na Katorgę © kamilzeswaja
- DST 38.38km
- Teren 30.00km
- Czas 03:06
- VAVG 12.38km/h
- VMAX 29.09km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Superior 967
- Aktywność Jazda na rowerze
Singltrek pod Smrkem
Piątek, 20 maja 2016 · dodano: 20.05.2016 | Komentarze 0
Drugi raz w Izerach z rowerami. W tym roku udało nam się wyjechać w góry w trójkę. Pogoda zapowiadała się idealna do jady na rowerze - ani za ciepło, ani za zimno. Po dotarciu na parking przed Singletrek Centrum zaskoczył nas deszcz. Całe szczęście był to tylko pojedynczy incydent w ten weekend. W zeszłym roku z bratem objechaliśmy wszystkie ścieżki po stronie czeskiej, omijając czarne szlaki. Rozmowy z bardziej doświadczonych w jeździe po górach rowerzystami, okazało się, że czarne szlaki nie są takie trudne jak je opisują i spokojnie damy radę je przejechać. Zatem za cel obraliśmy czarny szlak za Hubertką, do którego trzeba dojechać dobrze znanym nam czerwonym szlakiem. Po objechaniu zaplanowanej trasy pojechaliśmy do Świaradowa.
W tym roku spaliśmy w Zacisznym Dworku. Mili właściciele, blisko do polskich szlaków Singletrek.
Singltrek pod Smrkem - czarny szlak za Hubertką © kamilzeswaja
Kategoria Góry, Zagraniczne, Szlaki
- DST 18.39km
- Teren 15.50km
- Czas 01:27
- VAVG 12.68km/h
- VMAX 41.57km/h
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt Author Dexter
- Aktywność Jazda na rowerze
Zajęcznik
Niedziela, 27 września 2015 · dodano: 27.09.2015 | Komentarze 1
Drugi dzień w Górach Izerskich. Dzisiaj z bratem pojechaliśmy na czerwony Singltrak po polskiej stronie czyli pętla wokół Zajęcznika. Szalak jest nieco trudniejszy niż ścieżki po czeskiej stronie, które zaliczyliśmy wczoraj.
Świeradów Zdrój - Zajęcznik © kamilzeswaja
Singltrak pod Smrkem - wjazd na Zajęcznik © kamilzeswaja