Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kamil z Poznania. Mam przejechane 54463.85 kilometrów w tym 6922.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.52 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamilzeswaja.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Kujawsko-Pomorskie

Dystans całkowity:595.91 km (w terenie 50.00 km; 8.39%)
Czas w ruchu:28:54
Średnia prędkość:20.62 km/h
Maksymalna prędkość:54.60 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:99.32 km i 4h 49m
Więcej statystyk
  • DST 111.94km
  • Teren 30.00km
  • Czas 05:27
  • VAVG 20.54km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Kellys Soot 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tucholski Park Krajobrazowy

Niedziela, 18 czerwca 2023 · dodano: 18.06.2023 | Komentarze 1

Pogoda zweryfikowała nasze dzisiejsze plany i zamiast jechać pod aktualną stolicę kraju, pojechaliśmy w Bory Tucholskie. A dokładniej do Tucholi, stolicy nieprzebytych borów.

Trasa rozrysowana na szybko, na kolanie, ale za to wpadło parę szutrów premium i dobrych asfaltów.


Rynek w Tucholi
























Akwedukt w Fojutowie





































W Tleniu zjedliśmy obiad, ale były takie tłumy, że nie zwiedzaliśmy, tylko pojechaliśmy dalej.














Mirek gonił peleton.












Zaliczone gminy: Tuchola, Śliwice, Tleń, Cekcyn, Lubiewo.


  • DST 71.50km
  • Czas 03:06
  • VAVG 23.06km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Kellys Soot 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przednówek na Kujawach

Piątek, 4 marca 2022 · dodano: 04.03.2022 | Komentarze 1

Przednówek - w dawnej Polsce okres na przełomie końca zimy i początku wiosny, gdy na wsiach zaczynały kończyć się zimowe zapasy jedzenia.

Kujawy - kraina etnograficzna i region w środkowej Polsce, gdzie na sporej powierzchni znajdują się urodzajne gleby - czarne ziemie.

Pierwsze w tym roku gminobranie w województwie Kujawsko-Pomorskim. Pogoda była dość niepewna, bo na południu Wielkopolski poprószył śnieg, a jak jechałem samochodem to co jakiś czas zdarzała się mżawka. W trakcie mojej jazdy rowerem nie spadła żadna kropla deszczu, ani nie prószył śnieg. Za to wiatr trochę przeszkadzał. Zabrałem ze sobą nową torbę podsiodłową od Jack Pack.

Tradycyjnie przy takich wypadach zdjęć robię sporo.




Samochód zostawiłem pod Dębem Jagiełły w Łabiszynie.




Pałac Lubostroń



Szuterki prima sort.















Wzdłuż DW254 w okolicach Kobylarni wybudowano coś na wzór Kaszubskiej Marszruty (krótki odcinek) ze znakiem C-13. Najpierw olałem, ale jak kolejna ciężarówka minęła mnie na centymetry, to zjechałem na DDRkę i nawet nieźle się po tym jechało.





Rowerowo średni atrakcyjny region, ale po drodze mijałem sporo oznakowanych szlaków pieszych.


Plaża w Pieckach









,
Prócz licznych pól uprawnych, mijałem dzisiaj także dziesiątki sadów.


Remont dworca kolejowego w Złotnikach Kujawskich




Na koniec zaskoczyły mnie też zwierzęta w zagrodach.


Najpierw strusie...


...a potem alpaki z kurami.

Zaliczone gminy:
Łabiszyn, Nowa Wieś Wielka, Złotniki Kujawskie.


  • DST 148.70km
  • Czas 05:50
  • VAVG 25.49km/h
  • VMAX 54.60km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Kellys Soot 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kujawsko-pomorskie gminobranie

Sobota, 1 maja 2021 · dodano: 01.05.2021 | Komentarze 2

W czwartek odebrałem gravela z reklamacji i w związku ze zmianą planów na majówkę - powód: pogoda i kwarantanna w przedszkolu - postanowiłem przetestować rower na dłuższym dystansie.

Na okolice Inowrocławia miałem chrapkę już dawno, ale zawsze coś krzyżowało moje plany. Pierwotnie miałem jechać do Inowrocławia i wrócić pociągiem, ale z racji, że wiało ze wschodu, wybrałem odwrotną opcję, najpierw pociąg i powrót rowerem.
To co zastałem na Dworcu Głównym w Poznaniu, to był jakiś obłęd. Pociąg do Torunia przepełniony, na całe szczęście były wiszące miejsca dla rowerów (choć musiałem się prosić o ustąpienie z opłaconego przeze mnie miejsca). I tu cytuję: "Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dn. 16 października 2020 r. obowiązują nowe limity pasażerów w pociągach. W pojeździe może być zajęte 30% liczby miejsc siedzących i stojących, przy jednoczesnym pozostawieniu co najmniej 50% miejsc siedzących niezajętych. Informacje o limicie miejsc są umieszczane m.in. na drzwiach pociągu." Według mnie było zajęte jakieś 99,99% miejsca w pociągu. To po co każą kupować bilety przez internet, jak PolRegio nie ogarnia tematu. Brak słów.

Po niespełna dwóch godzinach męczarni w pociągu dotarłem do Gniewkowa. Trasę ułożyłem sobie tak, żeby do Gniezna jechać tylko bocznymi drogami.

Nie obyło się bez strat: na dwudziestym kilometrze zresetowała mi się Sigma, w Inowrocławiu zorientowałem się, że nie mam jednej z zaślepek kierownicy i w Gnieźnie zgubiłem przednią lampkę.

Zaliczyłem sześć nowych gmin - wszystkie w Kujawsko-Pomorskim.




Pomnik Władysława Białego w Gniewkowie


W Inowrocławiu komunikację tramwajową zlikwidowano pod koniec 1962 roku. Na pamiątkę kilka lat temu postawiono tramwaj sprawdzony ze Szczecina na jednej z ulicy przylegacjąch do Rynku.



Selfie z Jadzią












Jezioro Pakowskie


Budują farmy wiatrowe na odcinku Trląg - Kołodziejewo


Normanie jak u mnie w chacie - rowery i dinozaury :P




Widok na Jezioro Palędzie




To już chyba wiosna przyszła, co nie?


Jankowo Dolne


Rynek w Gnieźnie




  • DST 64.01km
  • Czas 04:06
  • VAVG 15.61km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Koronowa

Niedziela, 19 lipca 2020 · dodano: 19.07.2020 | Komentarze 1

W tygodniu dopadło mnie przeziębienie (ale się wykurowałem) i dawno nie byłem nigdzie z przyczepką, więc czas najwyższy nadrobić zaległości.
Wypad do Koronowa (tak trochę w tematycznie w stosunku do pandemii) wymyśliłem pod koniec lutego, kiedy to natknąłem się na filmik opisujący przebieg DDRki z Bydgoszczy do Koronowa i stwierdziłem, że będzie to idealna trasa na wypad z przyczepką. Dzisiaj miał jechać z nami mój brat, ale zdezerterował - jego strata. Głównym celem wycieczki był ponad stuletni i najwyższy most kolejki wąskotorowej w Europie. Kolejka jeździła tamtędy do 1992 roku, potem tory rozebrano, a most zaczął niszczeć. Na szczęście wyremontowano ten zabytek nad Brdą i sześć lat temu oddano go do użytku jako most pieszo-rowerowy, będący częścią trasy rowerowej biegnącej po części na dawnym nasypie wąskotorówki.











W Koronowie odwiedziliśmy rynek, a w planach był Zalew Koronowski, ale ze względu na wysoką temperaturę, stwierdziłem, że wracamy do Bydgoszczy.





Wracaliśmy jeszcze nie do końca ukończoną ścieżką Samociążek - Bożenkowo - szeroka i bardzo równa szutrówka.







Dalej bocznymi drogami dotarliśmy do Myślęcinka









Pokręciliśmy się po Centrum Bydgoszczy, w której ostatni raz byłem cztery lata temu (w sumie czarek też był, tyle, że w brzuchu) i zrobiliśmy sobie przerwę na posiłek. Kto planuje wybrać się do Bydgoszczy, to polecam odwiedzić Muzeum Mydła i Historii Brudu.







Sporą część trasy udało się przejechać w cieniu, więc się nie ugotowaliśmy. Filmik z wypadu będzie jak zmontuję za jakiś czas.


  • DST 75.92km
  • Czas 04:11
  • VAVG 18.15km/h
  • VMAX 38.63km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trasą kolei Toruń - Unisałw i WTR

Sobota, 6 czerwca 2020 · dodano: 06.06.2020 | Komentarze 3

Mimo niepewnej pogody nie odpuszczamy eksploracji nowych tras rowerowych z przyczepką. Plan był prosty: przejechać się ścieżką wybudowaną na nasypie byłej linii kolejowej z Torunia do Unisławia, zaliczenie asfaltowo-szutrowej DDRki wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 551, zobaczyć park i pałac w Ostromecku, przejechać się kawałek Wiślaną Trasą Rowerową i odwiedzić Zamek Bierzgłowski.
Wyjazd dość wczesny jak na nas, bo o 8:30 i w rozkopanym Toruniu meldujemy się grubo przed 11:00. Znalezione przeze mnie na mapach Google miejsce postojowe przy kościele na Szosie Chełmińskiej było wolne, a słońce przebijało się przez chmury. Szybko się ogarnęliśmy i ruszyliśmy DDRką wzdłuż DW533. W lesie za pętlą autobusową robimy przerwę na siku, w trakcie której wyprzedza nas grupa Akademii Michała Kwiatkowskiego na szosach. Jechali na tyle wolno (25km/h), że ich dogoniłem i przyłączyłem się na koniec peletonu. Góral z przyczepką w takiej grupie musiał zabawnie wyglądać. Po 3 km grupka kolarzyków odbiła na Świerczynki, a my kontynuowaliśmy jazdę do Raciniewa, gdzie kończy się szlak. W międzyczasie ratowaliśmy ślimaczki przed rozjechaniem na trasie. Sądząc po odgłosach spod kół, to więcej ich rozjechaliśmy, niż uratowaliśmy. Ale tak bywa jak zostawia się trzy ślady zamiast jednego, a ślimaków po wczorajszym deszczu było mnóstwo. 
Nie byłem pewien drogi Raciniewo-Ostromecko, ale okazało się, że wzdłuż drogi prowadzi ogarnięta droga dla rowerów z nawierzchnią szutrową i miejscami asfaltową.
Wiatr przeszkadzał przez większość trasy (przyczepka działa trochę jak żagiel i wiatr boczny też potrafi utrudnić jazdę), ale bardziej obawiałem się deszczu - na całe szczecie na ostaniach kilkunastu kilometrach tylko delikatnie pokropiło. Plan udał się w 100%.












Jak komuś się znudzi jazda na rowerze, to przy szlaku może przesiąść się na motocross


















Przy pałacu w Ostromecku zrobiliśmy sobie dłuższą przerwę.


Drogi przez Las Ostromecki nie ogarniam. Zastanawiam się co autor miał na myśli stawiając znaki C-13, nad przydrożnym rowem. Chętnych zapraszam do analizy sytuacji na mapach Google. Ciekawi mnie kto za to wziął kasę (z Unii) i tak zostawił przez kolejne osiem lat.










  • DST 123.84km
  • Teren 20.00km
  • Czas 06:14
  • VAVG 19.87km/h
  • VMAX 41.78km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Superior 967
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Jezioro w Kamieniołomach

Niedziela, 7 sierpnia 2016 · dodano: 07.08.2016 | Komentarze 1

Wyjazd samochodowy z rowerami na dachu do Trzemeszna. Zaliczyliśmy Wał Wydartowski, Jezioro w Kamieniołomach i Pałuki. Nie obyło się bez kryzysu po pięćdziesiątce, walki z wiatrem przez większość trasy (wmordewind non stop) i bardzo wysokiego tempa w końcówce.

Trasa: Trzemeszno – Niewolno – Duszno – Mogilno – Dąbrowa – Radłowo – Piechcin – Bielawy – Szczepanowo – Annowo – Ostrówce – Żnin – Wenecja – Gąsawa – Ryszewo – Jastrzębowo – Trzemeszno
Wał Wydartowski - wieża w Dusznie
Wał Wydartowski - wieża w Dusznie © kamilzeswaja

Jezioro w Kamieniołomach
Jezioro w Kamieniołomach © kamilzeswaja

Jezioro w Kamieniołomach - Piechcin
Jezioro w Kamieniołomach - Piechcin © kamilzeswaja

Okolice Białego Kamienia
Okolice Białego Kamienia © kamilzeswaja

Wał Wydartowski - wieża w Dusznie
Rynek w Żninie © kamilzeswaja