Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kamil z Poznania. Mam przejechane 57144.21 kilometrów w tym 7211.55 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.50 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamilzeswaja.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 67.00km
  • Teren 3.50km
  • Czas 03:01
  • VAVG 22.21km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Kellys Soot 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowy Rok z podsumowaniem starego

Niedziela, 1 stycznia 2023 · dodano: 01.01.2023 | Komentarze 2

Jak zwykle 1 stycznia wyszedłem na rower, ale w tym roku w nieco innej formie, bo nie pojechałem na spotkanie noworoczne nad Rusałkę. Biorąc pod uwagę szeroką reklamę wydarzenia i ładną pogodę dzisiaj, zapewne były tam tłumy. Odpuściłem i wyszedłem pokręcić z samego rana. Największym wyzwaniem, prócz porannego wstawania, była walka z porywistym wiatrem. Trasę wymyślałem na bieżąco: Poznań  - Kobylnica  - Wierzonka - Tuczno - Wronczyn - Gorzkie Pole - Biskupice - Sarbinowo - Swarzędz - Poznań.


Do domu wróciłem przed 11:00. Synowi obiecam wczoraj, że pójdziemy pograć w piłkę, co też uczyniliśmy w godzinach popołudniowych.












Rowerowe podsumowanie 2022 roku


Jak co roku 1 stycznia wrzucam podsumowanie minionego roku. Działo się sporo, bo często wyjeżdżałem z rowerem. I tak udało mi się pojeździć na Mazurach, w Krakowie i na ziemi lubelskiej. Z kwestii zakupowych przede wszystkim odświeżyłem swoją garderobę rowerową. Zainwestowałem kilkanaście stówek w rzeczy na które polowałem już dłuższy czas. Przede wszystkim zimowe: spodnie, buty i kurtkę. Z ważniejszych rzeczy muszę wymienić sprzedaż przyczepki Burley i zakup holu Weehoo. Udało mi się pobić także życiowy rekord pokonanego dystansu jednego dnia o 25 kilometrów, chodzi oczywiście o wypad na trasie Jelenia Góra – Poznań.

W trakcie całego roku zaliczyłem 35 nowych gmin, mniej niż w latach poprzednich, ale zbliżam się do trzystu gmin i coraz trudniej o nowe.

W listopadzie wykonałem rowerowy plan minimum na ten rok, więc później jeździłem już bez spiny.

W podsumowaniu roku tradycyjnie wymieniam moje najciekawsze wypady rowerowe. Ze względu na dużą ilość miejsc, które odwiedziłem, podzieliłem je na trzy kategorie. Wyjazdy samotne, w towarzystwie i z synem.


Solo


Przednówek na Kujawach
Krakowski Tyniec
Kraków - Niepołomice
Mazury
Fragment Paprykarza z gruzem
Runda wokół Jeziora Powidzkiego
Ziemia Lubelska
Pałace, szutry i wąskotorówki



Z Weehoo

Ujście Warty - Polder Północny
Nadodrzańska pętla
Wielkopolski Park Narodowy
Puszcza Zielonka



W towarzystwie


Jelenia Góra - Poznań

Pobiedziska z chłopakami

Nocą po Puszczy Zielonce



Plany na 2023


Zapisałam się na ultramaraton gravelowy. Do Kellysa wjadą nowe, lekkie koła. Z synem na pewno odwiedzimy jakieś fajne, bezpieczne miejsca dla rowerzystów, czy to z przyczepką, czy każdy na własnym rowerze. Może uda pobić się reokord dziennego dystansu pokonanego na rowerze - trasę już układam w głowie.

Z okazji Nowego Roku życzę wszystkim spełnienia planów i marzeń oraz niezliczonej ilości rowerowych przygód w 2023 roku i żeby nie był gorszy niż poprzedni rok.

Kategoria >50



Komentarze
kamilzeswaja
| 16:40 poniedziałek, 2 stycznia 2023 | linkuj Poniósł mnie melanż... niewyspanie i temperatura powietrza :)

Ultra będzie jednodniowe, po trasach, które częściowo znam. Jak dobrze pójdzie, to może zdecyduję się na następne.
Trollking
| 00:28 poniedziałek, 2 stycznia 2023 | linkuj Bardzo ładny gest z Twojej strony, że prezentujesz najlepszy możliwy gest na dzisiejszej fotce :)

A co do podsumowania - super ten rok Ci wyszedł. Z Jelenią na przedzie. Ultra zrobisz spokojnie, bo taktyk z Ciebie niezły :) Powodzenia, już czekam na relację :)

Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wnymo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]