Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kamil z Poznania. Mam przejechane 54721.47 kilometrów w tym 6948.65 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.53 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamilzeswaja.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 86.31km
  • Teren 25.00km
  • Czas 04:40
  • VAVG 18.50km/h
  • VMAX 41.92km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 350m
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czerniejewskie lasy

Środa, 23 października 2013 · dodano: 23.10.2013 | Komentarze 1

Jasin – Łowęcin – Sarbinowo – Góra – Ostoja koła Promna – Zbierkowo – Gołuń - Wierzyce – Lipki – Czerniejewo – Graby – Wagowo - Kociałkowa Górka – Góra - Gortatowo - Swarzędz – Poznań

Wolne od pracy, ciepły dzień (choć trochę wiało) – trzeba było wykorzystać to do zrobienia jakiegoś dłuższego dystansu na rowerze. Rano spakowałem rower do samochodu, który odstawiałem bratu i z Jasinia ruszyłem w kierunku Promna, myśląc nad dzisiejszym celem.
We wsi góra mnie oświeciło – jadę do Czerniejewa!
Pomykałem dzisiaj częściowo trasą nie organizowanego już BM w Poznaniu, wybierając także mniej mi znane szlaki.
W lesie mnóstwo liści (w końcu mamy jesień) i trzeba uważać na ukryte pod nimi koleiny, błoto i gałęzie - do zaliczenia gleby niewiele brakowało i to nie raz.
Park Krajobrazowy Promno © kamilzeswaja

PK Promno © kamilzeswaja

Rezerwat Drążynek © kamilzeswaja

Pałac Lipskich w Czerniejewie © kamilzeswaja

Pałac w Czerniejewie © kamilzeswaja

Rowerowe Czerniejewo © kamilzeswaja

Po obfotografowaniu pałacu w Czerniejewie ruszyłem w stronę Jeziora Baba koło Jezierc – wspomnienie ze spędzonych nad nim wakacji za dzieciaka.
Niebieski szlak pieszy i 12 rowerowa © kamilzeswaja

Jezioro Baba © kamilzeswaja

Wracając w Kociałkowej Górce skusiłem się jabłko z przydrożnej jabłoni.
Kawałek dalej zaczepił mnie niepozornie wyglądający chłopak na ledwo kupy trzymającym się starym góralu i rozlatujących się trampach. Był to Hubert – zapytał skąd jestem i spojrzał na licznik (55 km), sprawdził swój: 65 km. Kolejne pytanie: jaką masz średnią (ja miałem ok. 18,5, a on… 25). No to ruszyliśmy dalej razem w kierunku Poznania. Hubert jeździ dystanse ok. 100 km bez bidonu i batonów (jadą do Warszawy rowerem dojechał na batonie i jednym bidonie), a rocznie robi ok. 13 tys. km. Po przejechaniu ok. 1 km coś zazgrzytało w rowerze nowo poznanego bikera – okazało się że tylna piasta się rozleciała (całe szczęście). Ja nie miałem Kuczy (kurde we współczesnych rowerach wszystko jest szybko demontowalne albo na imbus lub T25. Hubert zawrócił do Kociołkowej Górki szukać kluczy u jakiegoś chłopa, a mnie czas gonił i pognałem dalej.
Sam nie wierze do teraz w to co widziałem i słyszałem, no cóż nie XTRy napędzają rowery :)
Kategoria >50



Komentarze
grigor86
| 20:26 środa, 23 października 2013 | linkuj Ten Hubert to śmiga na rowerze z wychwytem kołkowym na sztywnym balansie, na podwójnym dublu z imedancją wtórną - nie masz z nim szans!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ylwul
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]