Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kamil z Poznania. Mam przejechane 57144.21 kilometrów w tym 7211.55 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.50 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamilzeswaja.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 40.20km
  • Czas 01:37
  • VAVG 24.87km/h
  • VMAX 46.92km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Scott Speedster 30
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szukając wilka

Niedziela, 10 maja 2020 · dodano: 10.05.2020 | Komentarze 4

...w Dębogórze, walcząc z wiatrem. Wilka nie znalazłem, na ślady krwi też się nie natknąłem.

Przedłużyłem łańcuch w rowerze, teraz napęd działa tak jak powinien.
Od jutra zaczynam rehabilitację barku i pogoda ma się spieszyć. W sumie dobrze się złożyło. 


Okulary zostawiłem wczoraj w garażu, a jak dzisiaj przed wyjściem się zorientowałem, to nie chciało już mi się po nie zapierdzielać w szosowych SPDkach.


Matki Boskie Wszelakie z Dębogóry na posterunku, więc wilków nie ma się co bać.



Komentarze
kamilzeswaja
| 21:32 niedziela, 10 maja 2020 | linkuj Troll miałem batonika z solonymi orzeszkami. Nie pomogło...

Kostka jest miodzio - zapewne do najbliższej srogiej zimy, albo ulewnych deszczy.
Trollking
| 21:19 niedziela, 10 maja 2020 | linkuj Wilki nie są na zawołanie - musiałbyś się tam pojawić z jakąś zanętą :)

Ta kostka w Dębogórze jest jedyną, jaką lubię, nawet szosą. Nie wiem od czego to zależy, ale kompletnie mi nie przeszkadza.
grigor86
| 21:17 niedziela, 10 maja 2020 | linkuj Ja to się w sumie z tego słupa dowiedziałem, że jest tyle tych matków boskich - od wyboru do koloru.
anka88
| 20:10 niedziela, 10 maja 2020 | linkuj My tam wczoraj byliśmy i wilka nie spotkaliśmy (nawet nie wiedziałam, że tam może być).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa atome
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]