Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kamil z Poznania. Mam przejechane 59716.03 kilometrów w tym 7356.25 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.40 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamilzeswaja.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 28.51km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 18.59km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziewicza Góra

Niedziela, 12 stycznia 2020 · dodano: 12.01.2020 | Komentarze 3

Jak niedziela i czasu mam mało to tradycyjnie jadę na Dziewiczą Górę. Dzisiaj z góry zjeżdżałem nietypowo, bo żółtym szlakiem. Następną ładną niedzielę wybiorę się z synem na rekonesans wszystkich pieszych szlaków wokół Dziewiczej. Mamy turystyczne nosidło Deutera, więc wszycy powinni być zadowoleni.

Remont pokoju idzie pełną parą. W przyszłym tygodniu biorę dwa dni wolnego, żeby z grubsza zakończyć temat i odgruzować chatę z kartonów i zabawek młodego. Przez co w tygodniu raczej nie pokręcę korbą.







  • DST 29.58km
  • Czas 01:22
  • VAVG 21.64km/h
  • VMAX 35.91km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Wtorek, 7 stycznia 2020 · dodano: 07.01.2020 | Komentarze 0

Kategoria Work


  • DST 30.92km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 21.32km/h
  • VMAX 39.44km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Superior 967
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziewicza Góra

Niedziela, 5 stycznia 2020 · dodano: 05.01.2020 | Komentarze 3

Pierwszy w tym roku wypad na Dziewiczą Górę w tym roku. Wyjechałem godzinę przed zachodem słońca, bo wcześniej byłem na spacerze z synem. Styczeń i luty zapowiadają się słabe rowerowo w moim wykonaniu, bo zabieram się za remont pokoju syna. Wszystko będzie oczywiście w stylu... motoryzacyjnym :)

Dziś dzień był dłuższy od najkrótszego dnia w roku o 12 minut. Byle do wiosny.






  • DST 59.86km
  • Teren 19.00km
  • Czas 02:55
  • VAVG 20.52km/h
  • Temperatura 3.7°C
  • Sprzęt Superior 967
  • Aktywność Jazda na rowerze

5... 4... 3... 2o2o

Środa, 1 stycznia 2020 · dodano: 01.01.2020 | Komentarze 4

Jak zwykle w Nowy Rok zjawiłem się nad Rusałką na noworocznym spotkaniu cyklistów, organizowanym przez red. Piotra Kurka. Ludzi było tyle, że ze znajomych spotkałem tylko swojego pacjenta z apteki... Przywitałem się i po tradycyjnym okrążeniu jeziora, stwierdziłem, że jadę sam na noworoczną rundę.

Przez Morasko dojechałem do Radojewa, a dalej za Łysym Młynem odbiłem na Nadwarciański Szlak Rowerowy do Biedruska. Wróciłem zachodnimi krańcami Puszczy Zielonka.



W 2020 roku życzę wszystkim spełnienia planów rowerowych i pozostałych, a wszystkie wydarzenia z następnych dwunastu miesięcy pozostawiały jedynie pozytywne wspomnienia. Do siego roku!











Rowerowe podsumowanie 2019 roku


Jak co roku 1 stycznia zjawiłem się na Noworocznym Spotkaniu Rowerzystów nad Rusałką, po którym pokręciłem po mieście, ze stałym bywalcem tej imprezy, Sławkiem. 12 stycznia wraz z bratem udaliśmy się na 9. Galę Konkursu Nagroda Rowertouru, na której w losowaniu wygrałem bluzę rowerową. W okresie zimowo-wiosennym syn nie chorował, więc mogłem nabijać kilometry przed pracą, gdy maiłem II zmianę. Ponad to w lutym i w weekend majowy sporo kilometrów wykręciłem w okolicach Szczecina.
Wiosną i latem zrobiłem sobie akcję „selfie z rynkiem w tle na rowerze”. I uzbierałem całkiem niezłą kolekcję: Oborniki, Śrem, Mosina, Stęszew, Pobiedziska, Gostyń, Piaski, Borek Wielkopolski, Rydzyna, Leszno, Kościan, Grodzisk Wielkopolski.
W lipcu z powodów rodzinnych musieliśmy odwołać nasz wakacyjny wyjazd na Węgry. Chcąc ratować swój urlop i jednocześnie zająć się synem podczas przerwy wakacyjnej w żłobku, wypożyczyłem przyczepkę rowerową. Dzięki temu udało się zaliczyć miejsca do których od lat planowałem się wybrać, czyli Łagów Lubuski i Wschodnia Dolina Baryczy. Łącznie pokonałem 175,82 km z przyczepką.
Przez wakacyjne miesiące dzięki remontowi na Rondzie Śródka często dojeżdżałem do pracy rowerem, głównie szosówką i często na około.
W sierpniu zaplanowałem sobie dwa wypady z wyjazdem pociągiem i powrotem do Poznania rowerem. I tak najpierw wracałem z Rydzyny przez Leszno i Kościan, a później zaliczyłem Grodzisk Wielkopolski.
Wrzesień był słaby rowerowo, chyba przez pogodę i częste wyjazdy do szpitala w Piaskach.
W tym roku mój syn stawiał pierwsze kroki na rowerku biegowym, który dostał na roczek. Szło nadzwyczaj nieźle, jest w stanie przejechać nawet cztery kilometry dziennie. Od wiosny wznawiamy regularne jeżdżenie.
W listopadzie dotarła do mnie wiadomość o zawieszeniu wydawania nowych numerów miesięcznika Rowertour. Regularnym czytelnikiem nie byłem, ale zawsze gdy chociaż jeden artykuł wydawał mi się interesujący to kupowałem egzemplarz. A na początku grudnia udałem się do siedziby wydawnictwa w celu uzupełnienia kolekcji.


Najciekawsze wypady rowerowe w 2019 roku:

Pampsee
Wyspa Pucka
Łagów Lubuski z przyczepką
Dolina Baryczy z przyczepką
Rydzyna – Leszno – Poznań
Grodzisk – Poznań
Nocna Puszcza Zielonka

Plany na 2020 rok?

Będę dojeżdżał do pracy rowerem w miarę możliwości często.
Z synem postaramy zdobyć jakieś nowe rejony z przyczepką rowerową i w foteliku rowerowym po okolicy. Odkładam po150 zł co miesiąc na nową szosę typu endurance, coś w stylu Cannondale Synapse czy Scott Addict. Za kilkadziesiąt miesięcy kupię, Scott na razie dobrze mi służy. Chyba, że zmienię zdanie i kupię coś innego.
Wszystkie moje rowery wymagają serwisu, bo trochę je zaniedbałem przez zeszły sezon, więc na pewno będą założone nowe łańcuchy, kasety i co tam trzeba będzie, a Author przejdzie prawdopodobnie małą metamorfozę.


Taki był 2019
Kategoria >50


  • DST 32.75km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:34
  • VAVG 20.90km/h
  • VMAX 39.11km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD - zakończenie sezonu

Wtorek, 31 grudnia 2019 · dodano: 31.12.2019 | Komentarze 2

Pracujący Sylwester. Dojazd przyjemny, bo z wiatrem. Po pracy umówiłem się z bratem na wspólne zakończenie sezonu rowerowego nad Jeziorem Swarzędzkim. Był szampan i przekąski, a nawet stół nakryty.

Życzenia noworoczne i podsumowanie 2019 roku będą jutro, a dzisiaj życzę wszystkim udanego powitania Nowego Roku oraz braku bólu głowy o poranku :)


Kategoria Work


  • DST 22.73km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:06
  • VAVG 20.66km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Strzeszynek

Poniedziałek, 30 grudnia 2019 · dodano: 30.12.2019 | Komentarze 4

Poranny wypad nad Strzeszynek. Nad Rusałką pojawiła się nowa mała architektura, a ścieżki częściowo odnowili.






  • DST 59.85km
  • Teren 21.50km
  • Czas 02:52
  • VAVG 20.88km/h
  • VMAX 39.11km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Puszcza Zielonka

Niedziela, 29 grudnia 2019 · dodano: 29.12.2019 | Komentarze 3

lan na wyjazd miałem nieco inny, ale z przyczyn trochę ode mnie niezależnych wyjechałem dwie godziny później niż zakładałem.  Najpierw pojechałem do rodziców (oddać kasę za felgi zimowe do auta) i trochę się tam zasiedziałem. Przedstawiłem plan remontu pokoju dla syna, wyjechał obiad i rozbiło się w sumie późno. Nie mając zamiaru wracać z dystansem krótszym niż pięćdziesiąt kilometrów, ruszyłem w kierunku Puszczy Zielonka. Z Dębogóry pojechałem na Czernice i do Huty Pustej, w której odkryłem Stację Doświadczalną Fitopatologii Leśnej UP w Poznaniu. Wygląda trochę jak opuszczona działka i życzę powodzenia w docieraniu do niej studentom w zaspach śnieżnych. Dalej standardowa trasa Floryda z jeziorem i powrót przez Potasze i Dziewiczą Górę.
Do Poznania wjechałem już w zupełnych ciemnościach.

Pozdrower!













Kategoria >50, Puszcza Zielonka


  • DST 41.80km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:56
  • VAVG 21.62km/h
  • VMAX 46.81km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deszczowe Biedrusko

Czwartek, 26 grudnia 2019 · dodano: 26.12.2019 | Komentarze 5

W te święta pogoda w Poznaniu była do dupy, żeby wstrzelić się w jakieś okienko pogodowe trzeba było mieć dużo szczęścia.
Ubzdurałem sobie, że dawno nie jechałem przez Biedrusko. I pojechałem o czternastej. Nad Poznaniem przebijało się słońce zza chmur, a w Radojewie wjechałem pod chmurę deszczową, która towarzyszyła mi aż do mostu nad Wartą w Biedrusku. Gdybym pojechał w druga stroną, na przykład na rundę przez Greiserówkę, to zapewne wróciłbym suchy.
Po drodze pojechałem zobaczyć jak wygląda czasowe składowisko śniegu, ale w sumie nic ciekawego tam nie ma, pagórek z lekką niwelacją terenu i tyle.




Pod pałacem pojawiła się "Kuźnia" - przystań rowerowa, może tam zawitam, jak nie serwują tylko grochowki.


  • DST 31.07km
  • Teren 5.50km
  • Czas 01:28
  • VAVG 21.18km/h
  • VMAX 39.44km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziewicza Góra

Piątek, 20 grudnia 2019 · dodano: 20.12.2019 | Komentarze 1

Ciepło jak na grudzień, niestety ktoś sprzedał mi wirusa i męczę się od środowego wieczoru z przeziębieniem. Asfalty były mokre, więc jedynym słusznym wyborem był Author z błotnikami.
Po drodze zaskoczył mnie fakt, że ogrodzono mi skrót na Dziewiczą Górę przy Szkolnej w Kicinie obok nowego ronda. Na szczęście znalazłem równoległą drogę.

PS. W oponie Superiora był kolec, czyli tak jak podejrzewałem. Dętka załatana.






  • DST 32.28km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 22.01km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Poniedziałek, 16 grudnia 2019 · dodano: 16.12.2019 | Komentarze 1

Po weekendowych imprezach (urodziny syna i firmowa wigilia) dzisiaj nie byłem pewien czy samochodem mogę jechać :P Wybór padł na rower.
Rano 4 st. C. Drogi mokre, ale przyjemnie się jechało. Trasę wybrałem nieco na około, żeby uniknąć ewentualne patrole.
Powrót niestety nie był już taki przyjemny, bo zaczął padać deszcz. Nie lało, ale zupełnie suchy nie wróciłem. Akurat miałem pecha, bo na każdym horyzoncie się przejaśniało.

Dzisiaj zauważyłem także, że podczas ostatniego wypadu do WPNu złapałem laczka w przednim kole w Superiorze. Zapewne jest jakiś kolec, bo dopiero zauważyłem to po dwóch tygodniach.
Kategoria Work