Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kamil z Poznania. Mam przejechane 54721.47 kilometrów w tym 6948.65 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.53 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamilzeswaja.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 13.45km
  • Teren 5.00km
  • Czas 00:51
  • VAVG 15.82km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Noworocznie nad Rusałką

Niedziela, 1 stycznia 2017 · dodano: 01.01.2017 | Komentarze 3

Tradycyjnie 1 stycznia wybrałem się na noworoczne spotkanie rowerzystów nad poznańską Rusałką. Organizator od dwudziestu jeden lat niezmiennie ten sam, czyli red. Kurek. Twarze jak zwykle te same, najważniejsze poznańskie grupy kolarskie, a ze znajomych był Jurek, byli Horemscy i Sławek z którym wypiliśmy po gazowanym napoju i wróciłem do domu.



Rowerowe podsumowanie 2016 roku


W zeszłym roku nie przejechałem może olbrzymiej ilości kilometrów na rowerze, złożyło się na to kilka czynników; m.in. remont generalny w mieszkaniu, przedłużająca się zima i brzydka pogoda przez większość jesieni. Mimo to 2016 rok mogę zaliczyć do udanych jeśli chodzi o sprawy rowerowe. Przede wszystkim zakupiłem nowy rower. Lekki, szybki, na średnim kole i zapewne jego potencjał nigdy w pełni nie wykorzystam. Styczeń to walka z temperaturami w okolicy 0, a czasami nawet -10, lodem i śniegiem. W lutym wreszcie pogoda się trochę ustabilizowała i mogłem przetestować nowy nabytek. W marcu zacząłem dojeżdżać rowerem do pracy na Starołęce i przygotowywać się do majowego maratonu. Kwiecień upłynął na dojazdach do pracy rowerem i kręceniu po okolicy z jednym wypadem na rower w Szczecinie na początku miesiąca. W maju działo się sporo w moim rowerowym życiu. Cały czas dojeżdżałem rowerem do pracy, zwiedziłem opuszczone zakłady Focke-Wulfa pod Gądkami, wystartowałem kolejny raz w Kostrzyn MTB Maraton, zaliczyłem bardzo udany wypad z chłopakami w Izery i pod koniec miesiąca trochę pojeździłem po Szczecinie. W czerwcu zmieniłem miejsce pracy (firma ta sama), przez co dojazd wydłużył mi się dwukrotnie. Głównie jeździłem po okolicy i zorganizowałem firmowy rajd rowerowy po Puszczy Zielonka.
W lipcu, jak co roku, udało mi się pojeździć po terenie Powidzkiego Parku Krajobrazowego, a na koniec miesiąca zupełnie spontanicznie znalazłem się na Masie Krytycznej w Berlinie, dzięki Sławkowi.
Sierpień to przede wszystkim wypad z chłopakami na Wał Wydartowski, Jezioro w Kamieniołomach i Pałuki., a także urlop w Czechach na który udało mi się zabrać rower.
We wrześniu często dojeżdżałem do pracy rowerem i zrobiłem życiówkę na rowerze z Poznania do Szczecina.
W październiku rozpoczął się kolejny remont w domu. Nie pojeździłem za dużo, dwa wypady do Puszczy Zielonka i dwa wypady w Szczecinie.
Listopad to jeden z najsłabszych moich miesięcy na Bikestats. Remont w domu trwał w najlepsze i nie było widać końca…
W grudniu skończyliśmy remonty (choć zawsze pozostaje jeszcze coś do zamontowania, czy powieszenia), pogoda nie sprzyjała, ale trochę pokręciłem. 19 grudnia przyszedł na świat przyszły użytkownik rowerków biegowych, a w dalszej przyszłości kolejny użytkownik BikeStats.

2016 w liczbach: 3469,23 km (851,7 km szosą), 118 wypadów.
Wszystkim zaglądającym na mojego bloga życzę, aby w 2017 roku nie mieli problemów remontowych, ani zdrowotnych.


Taki był 2016 © kamilzeswaja



Komentarze
Trollking
| 22:48 niedziela, 1 stycznia 2017 | linkuj Gratki... tatusiu! :)
grigor86
| 16:59 niedziela, 1 stycznia 2017 | linkuj Pomyślności i zdrowia w tym nowym roku Kamil ;-)
JoannaZygmunta
| 15:44 niedziela, 1 stycznia 2017 | linkuj Nawet siedzieliście niedaleko nas. Szkoda, że dopiero wyjeżdżając Cię zauważyłam. Fajna wiadomość z 19 grudnia :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dziki
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]