Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kamil z Poznania. Mam przejechane 54721.47 kilometrów w tym 6948.65 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.53 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamilzeswaja.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 33.67km
  • Czas 01:53
  • VAVG 17.88km/h
  • VMAX 34.77km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kaszubska Marszruta - szlak czarny

Wtorek, 2 maja 2017 · dodano: 02.05.2017 | Komentarze 1

Konarzyny – Żychce – Nowa Karczma – Kiełpin – Binduga – Nierostowo – Zielona Chocina – Jonki – Zielona Huta – Chociński Młyn – Konarzynki – Konarzyny

Czarny szlak Kaszubskiej Marszruty, czyli ,,Pętla Konarzyńska'', znajduje się po zachodniej stronie Zaborskiego Parku Krajobrazowego.Trasa wydaję się dość łatwa, choć między Zieloną Chociną a Zieloną Hutą trzeba zmagać się z bardzo piaszczystymi drogami, które poważnie spowalniają przejazd. Na całe szczęście nigdzie nie musieliśmy prowadzić rowerów.

Po drodze spotykaliśmy dziką zwierzynę: żurawie, bociany, sarnę i lisa polującego na kaczkę.

Kaszubska Marszruta - szlak czarny
Kaszubska Marszruta - szlak czarny © kamilzeswaja

Miejsce wypoczynku w Kiełpinie  Miejsce wypoczynku w Kiełpinie
Miejsce wypoczynku w Kiełpinie © kamilzeswaja

Binduga - selfie
Binduga - selfie © kamilzeswaja

Jezioro Wielkie Zielone
Jezioro Wielkie Zielone © kamilzeswaja

Droga Zielona Huta – Chociński Młyn
Droga Zielona Huta – Chociński Młyn © kamilzeswaja

Kaszubska Marszruta - podsumowanie wyjazdu


Elementem charakterystycznym dla Kaszubskiej Marszruty jest sieć ścieżek specjalnie wybudowanych dla rowerzystów i prowadzących po leśnych pasach przeciwpożarowych biegnących wzdłuż szos. Przez niespełna cztery dni pokonaliśmy z bratem na rowerach ponad dwieście sześćdziesiąt kilometrów. Dzięki temu udało się nam objechać wszystkie szlaki Kaszubskiej Marszruty, za wyjątkiem odcinka Mięcikał – Drzewicz, który stanowi część żółtego szlaku.
Wieś letniskowa Charzykowy stanowiła nasz punkt wypadowy. Nocowaliśmy w pokojach gościnnych Ala. Obiekt wyremontowany, prowadzony przez miłe małżeństwo z Gdyni. Jest gdzie zaparkować samochód i zostawić rowery, niewątpliwą zaletą jest też lokalizacja, wystarczy wyjść za płot i jest się na promenadzie obok plaży. Po sąsiedzku jest też cukiernia ze świeżym pieczywem i naturalnymi lodami. Ceny za nocleg w Charzykowy są zbliżone do tych nad morzem. A o wolnych pokojach na długie weekendy można zapomnieć. Ja noclegu na weekend majowy w Borach Tucholskich szukałem przez pół dnia.

Dookoła Jeziora Charzykowskiego
Szlak czerwony i żółty
Szlak zielony
Szlak czarny

Filmik podsumowujący wyjazd:







Komentarze
Trollking
| 20:56 wtorek, 2 maja 2017 | linkuj Faktycznie, mało czarny ten szlak, przynajmniej wedle górskiej klasyfikacji :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa namio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]