Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kamil z Poznania. Mam przejechane 54721.47 kilometrów w tym 6948.65 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.53 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamilzeswaja.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 10.03km
  • Teren 2.50km
  • Czas 00:56
  • VAVG 10.75km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Author Dexter
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rusałka rodzinnie

Niedziela, 8 kwietnia 2018 · dodano: 08.04.2018 | Komentarze 1

Dzisiaj w przerwie między oglądaniem wyścigu Paris-Roubaix, a tortem urodzinowym, udało się mam pierwszy raz w tym roku wyjść rodzinnie na rowery. Pierwszy raz testowałem fotelik Hamax Siesta, z opcjonalną, dmuchaną wyściółką. Fotelik wydaje mi się w porządku, jako jeden z niewielu na rynku ma szeroki zakres regulacji pochylenia oparcia. Jest to istotne zwłaszcza u dzieci poniżej drugiego roku życia, żeby nie obciążać kręgosłupa i dziecko może się komfortowo zdrzemnąć. Drugi raz dmuchanej wyściółki bym nie kupił. Ciężko jest napompować w nią wystarczającą ilość powietrza i nie powiedziałbym, że jakoś znacząco poprawia komfort. Może jak uda mi się napompować pompką, to będzie lepszy efekt.
Fotelik mam zamontowany w Authorze. I pojawiły się dwa problemy: rozmiar mojej ramy to 17", czyli jest mała, a na dodatek linki do przedniej przerzutki przechodzą wzdłuż rury podsiodłowej. Uchwyt fotelika zamontowałem poniżej przelotki linki, wydawało się wszystko w najlepszym porządku, niestety na nierównościach stelaż fotelika ociera o tylną oponę. Spróbuję zamontować adapter pomiędzy przelotką, co podniesie fotelik o ok. 3 cm. Jeśli to nie poskutkuje to będę musiał zmienić opony na węższe, albo dokupić stelaż przeznaczony do ram o małym rozmiarze.

Co do samej wycieczki: krótka, w tempie spacerowym (żona nie narzekała, że jedziemy za szybko:) ), z przerwą na placu zabaw nad Rusałką. Gdyby nie dość silny wiatr to pogoda była by idealna.

Myślę, że w tym roku z synem w foteliku rowerowym będziemy obierać właśnie kierunek Jezioro Rusałka - po pierwsze ze względu na bliskość od domu, a po drugie w miarę bezproblemowy dojazd, pozwalający w większości ominąć ruch samochodowy. Dłuższe wypadu raczej będę musiał odłożyć na przyszły rok. Wtedy też intensywnie (przynajmniej mam taką nadzieję), będzie eksploatowany rowerek biegowy.







Komentarze
Trollking
| 20:08 niedziela, 8 kwietnia 2018 | linkuj Fajny wypad :) Choć ja bym chyba umarł jadąc tempem "rodzinnym" :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]