DST 28.53km
Czas 01:32
V_AVG 18.61km/h
Temperatura 3.0°C
Sprzęt Kross Level 4.0
Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorna pętla przez Morasko

Środa, 5 stycznia 2022 · dodano: 05.01.2022 | Komentarze 1

Ciężki dzień udało się zakończyć rundą po mieście z zahaczeniem o Suchy Las. Mimo ciemności jechało się spoko, tylko na powrocie przeszkadzał wiatr.

Na Golęcinie pierwszy raz widziałam za płotu Park Iluminacji - chyba muszę się tam wybrać w weekend.

Wracając zatrzymałem się przy sklepie rowerowym na Naramowickiej, zobaczyć przez witrynę jak wygląda po remoncie. Wyszło ładnie. I naocznie przekonałem się jak brakuje części rowerowych na rynku - na wystawie był gravel, który według specyfikacji powinien mieć przerzutkę GRX 400, a miał zamontowaną Tiagrę.

DST 39.33km
Czas 01:59
V_AVG 19.83km/h
Temperatura 9.0°C
Sprzęt Kross Level 4.0
Aktywność Jazda na rowerze

Biedrusko

Niedziela, 2 stycznia 2022 · dodano: 02.01.2022 | Komentarze 2

Niedzielne przedpołudnie zapowiadało się bardzo ładne i ciepłe, więc z samego rana wybrałem się do Biedruska, żeby zdarzyć jeszcze wyjść na rodzinny spacer.

Atrakcji po drodze brak, bo większość osób zapewne jeszcze spała. No może jedyną wątpliwą atrakcją, był żul przebierający się na przystanku autobusowym na Naramowickiej. Nie będę pisał co widziałem, ale żałowałem, że nie miałem przyciemnionych okularów. Żeby było śmieszniej chwile wcześniej wyprzedzał mnie policyjny radiowóz. Nie wierzę, że nie widzieli i nie czuli co się wyprawia pod wiatą. W ogóle patroli policyjnych mijałem dzisiaj więcej niż rowerzystów.

Łysy Młyn © kamilzeswaja

Antek z Biedruska © kamilzeswaja

Warta w Biedrusku © kamilzeswaja

DST 20.22km
Czas 01:05
V_AVG 18.66km/h
Temperatura 11.0°C
Sprzęt Kross Level 4.0
Aktywność Jazda na rowerze

Welcome 2022

Sobota, 1 stycznia 2022 · dodano: 01.01.2022 | Komentarze 3

No i stało się, mamy Nowy Rok. Tradycyjnie od 2013 co roku w ten dzień udaje się na krótką rundę rowerem. Liczyłem na okienko pogodowe, ale się nie doczekałem, więc ruszyłem w okolicy godziny 14:00. Temperatura zaskakująco wysoka jak na 1 stycznia. Trasy jakoś specjalnie nie wymyślałem, w założeniu miała być godzinka na Cytadeli, Wartostradzie i wokół Jeziora Maltańskiego. Na Cytadeli mnóstwo biegaczy (chyba jakaś ustawka albo co tam mają biegacze), a po drodze mijałem mnóstwo spacerowiczów i kilkoro rowerzystów, którzy też musieli wyjść :P

Życzę wszystkim żeby 2022 był na tyle udany, żeby w styczniu 2023 powiedzieć: "Kurde, to był dobry rok!"

Na Szelągu śniegu brak © kamilzeswaja

Śródka to jednak stan umysłu © kamilzeswaja

Rowerowe podsumowanie 2021 roku

2022 stał się rzeczywistością. Pokonany przeze mnie dystans roczny w 2021 na rowerze nie powala, ale działo się dużo, więc minione dwanaście miesięcy zaliczam do udanych rowerowo. Rowerowy licznik zatrzymał mi się na dystansie niespełna 4,8 tys. kilometrów. Zaliczyłem 48 nowych gmin, więc sporo. Odświeżeniu uległa moja flota rowerowa: kupiłem gravela, sprzedałem szosę, Author wyjechał do Szczecina na zasłużoną emeryturę, a w drugiej połowie roku twentynainer od Krossa stał się moją nową „zimówką”.

W lutym postanowiłem także podzielić się swoimi wycieczkami z przyczepką zakładając stronę na Facebooku: Ojciec na rowerze. Prawdopodobnie jako pierwszy objechałem z przyczepką większość nowych szlaków rowerowych w zachodniej części Polski, obfotografowałem je i opisałem. Może komuś się przydadzą się moje wskazówki, zdjęcia i mapy, a Facebook ma spore zasięgi, więc do dużej ilości osób zainteresowanych takim spędzaniem czasu, może być to cenne źródło informacji i inspiracji.

W skrócie jaki był ten miniony rok?

Początek 2021 to kiepska pogoda, albo deszcz, albo śnieg z deszczem, albo śnieg. Plus stłuczone kolano i nadgarstek nie ułatwiały jeżdżenia. Ogólnie rzecz ujmując zima w 2021 roku o nas nie zapomniała.

Wiosna mimo, że nie była zbyt ciepła, to w moim wydaniu obfitowała w fajne tripy gravelem czy z przyczepką. Syn zaczął jeździć na rowerze z pedałami, dzięki temu zyskałem kompana wypadów rowerowych - na razie krótkich: na plac zabaw czy po lesie.

Letnie miesiące to przede wszystkim lipcowy urlop, który w większości spędziłem w Szczecinie, zaliczając kilka fajnych wypadów. Lipiec w przeciwieństwie do sierpnia był najlepszym rowerowo okresem w 2021 roku.

Jesienią pogoda sprzyjała, co wykorzystałem jeżdżąc po okolicy oraz odbywając wypady z opcją dojazdu pociągiem i powrotu rowerem.

Koniec roku, to mieszanka pogodowa, a w życiu chyba się już najeździłem się po śniegu, więc nie szalałem z kręceniem korbą.

W podsumowaniu roku tradycyjnie wymieniam najciekawsze moje wypady rowerowe. Ze względu na duża ilość fajnych miejsc, które odwiedziłem, podzieliłem je na trzy kategorie. Wyjazdy samotne, w towarzystwie i z synem.

Plany na przyszły rok? Się zobaczy. Mam nadzieję, że będzie bardziej normalny niż ostatnie cztery lata i wreszcie będę mógł zrealizować zaległe plany.

DST 28.90km
Teren 6.00km
Czas 01:55
V_AVG 15.08km/h
Temperatura -3.0°C
Sprzęt Kross Level 4.0
Aktywność Jazda na rowerze

Last ride '21

Wtorek, 28 grudnia 2021 · dodano: 28.12.2021 | Komentarze 1

Ostatni tegoroczny wyjazd, bo jutro pogoda może uniemożliwić jeżdżenie rowerem, a w czwartek i piątek nie wyrobię się czasowo. Podsumowanie roku tradycyjnie będzie w pieszym noworocznym wpisie.

Na drogach przeważnie syf, mimo tego, że od paru dni nic nie padało. Za cel obrałem dojazd do Wierzenicy polnymi drogami. Trochę obawiałem się oblodzenia na trasie Kicin - Wierzenica - Mechowo - Jerzykowo, ale na szczęście okazało się, że można było bez problemu przejechać po śniegu całej długości.

Przystań na Szelągu © kamilzeswaja

Śryż na Warcie © kamilzeswaja

Kicin - Wierzenica © kamilzeswaja

Mechowo © kamilzeswaja

DST 17.20km
Czas 01:05
V_AVG 15.88km/h
Temperatura -4.0°C
Sprzęt Kross Level 4.0
Aktywność Jazda na rowerze

White Christmas

Sobota, 25 grudnia 2021 · dodano: 25.12.2021 | Komentarze 3

Pojechałem Wartostradą w zimowym utrzymaniu, żebyście Wy nie musieli. Pomysłem sobie że Jacek na wózku będzie kazał odśnieżyć Wartostadę i się nie pomyliłem. Zjazdy na Wartostradę były zaśnieżona, ale to nawet dobrze bo dało się zjechać. Najgorzej wyglądał nowy odcinek przy Ratajach (na wysokości szkółek wioślarskich wcale nie było odśnieżone) i odcinek przy i za ICHOTem, gdzie zaliczyłem glebę i potem musiałem prowadzić, bo było takie lodowisko, że nie dało się jechać.

Wartostrada © kamilzeswaja

Lodowisko na Wartostradzie © kamilzeswaja

Warta © kamilzeswaja

Gwiazdorek był (bo byłem grzeczny) i się nawet postarał. Nie powiem, jestem lekko zaskoczony.

Pod choinką na bogato © kamilzeswaja

DST 51.41km
Teren 28.00km
Czas 03:00
V_AVG 17.14km/h
Temperatura -1.0°C
Sprzęt Kross Level 4.0
Aktywność Jazda na rowerze

Puszcza Zielonka

Wtorek, 21 grudnia 2021 · dodano: 21.12.2021 | Komentarze 1

Najkrótszy dzień w roku dopisał pogodowo. Nie wiało, od rana było nawet słonecznie, więc wolne przedpołudnie wykorzystałem na rundę po Puszczy Zielonce.

Kolejne dni zapowiadają się śnieżnie lub deszczowo, więc cieszę się, że udało mi się pokręcić.

W Czernicach trochę zimowo © kamilzeswaja

Puszczę Zielonkę tradycyjnie trą równo © kamilzeswaja

Trakt w kierunku Zielonki © kamilzeswaja

W Zielonce autobusu się nie doczekałem © kamilzeswaja

Droga na Hutę Pustą © kamilzeswaja

Korytka wokół drzew - nie znam ich funkcji... © kamilzeswaja

Głaz i pomnikowa sosna © kamilzeswaja

Najmniejszy wóz strażacki jaki widziałem stacjonuje w Wyborowej © kamilzeswaja

Kategoria >50, Puszcza Zielonka

DST 19.89km
Czas 01:02
V_AVG 19.25km/h
Temperatura 6.0°C
Sprzęt Kross Level 4.0
Aktywność Jazda na rowerze

Wartostrada plus Malta

Niedziela, 19 grudnia 2021 · dodano: 19.12.2021 | Komentarze 1

Mokro i mżawka. Założyłem błotniki i pojechałem sprawdzić jak wygląda wyremontowany odcinek Wartostrady na Ratajach. Nie było sensu dużej kręcić.

DST 32.02km
Teren 7.00km
Czas 01:43
V_AVG 18.65km/h
Temperatura 4.0°C
Sprzęt Kross Level 4.0
Aktywność Jazda na rowerze

Dziewicza Góra

Sobota, 18 grudnia 2021 · dodano: 18.12.2021 | Komentarze 1

Grudzień to miesiąc w którym mam mało czasu na rower. Urodziny, święta, koniec roku, zapierdziel w robocie, krótkie dni, kiepska pogoda, człowiek się ubiera tyle co jedzie - można by wymieniać jeszcze długo.

O mały włos, a dzisiaj też by był dzień bez roweru, ale jakoś udało mi się wygospodarować chwilę na rundkę na Dziewiczą Górę. Słońce, mimo prognoz, nie wyjrzało za chmur, za to jeśli chodzi o wiatr, to ten tradycyjnie nie zawiódł.

DST 33.94km
Teren 8.00km
Czas 02:00
V_AVG 16.97km/h
Temperatura -4.0°C
Sprzęt Kross Level 4.0
Aktywność Jazda na rowerze

Poranny szwędacz

Środa, 8 grudnia 2021 · dodano: 08.12.2021 | Komentarze 1

Rano oprowadziłem syna do przedszkola i mając wolne przedpołudnie stwierdziłem, że jadę zobaczyć czy duktami Puszczy Zielonki da się przejechać. Było zimno, temperatura odczuwalna coś koło -9 st.C. No ale nic jadę. Dzisiaj trzy osoby w samochodach chciały mnie zabić, a byłem dobrze oświetlony z przodu i z tyłu. Najpierw babka by mnie rozjechała na Kazimierza Wielkiego, potem skończyłbym pod cofającym vanem Poczty Polskiej, a na koniec trafił się gazeciarz na moście nad Wartą. A co do Warty to Most Świętego Rocha był tak zasolony, że można by zakonserwować żywność dla połowy miasta na całą zimę. Dobrze i niedobrze jednocześnie.

Wracając do Puszczy Zielonki. Nie mając za dużo czasu nie zagłębiałem się w nią. Traktem Poznańskim dojechałem do Maruszki, dalej drogą na Owińska i przecinając Maximusa duktem leśnym do Kicina. Drogi które były osłonięte z każdej strony drzewami były bez problemu przejezdne, ale jak gdzieś trafił się fragment niezalesiony to zaczynało się lodowisko. Na szczęście udało wrócić się bez gleby.

Czekam na wiosnę. Napęd w gravelu wyczyszczony na nasmarowany na suche warunki.

Głaz i sosna upamiętnijące pożar w 1992 roku

Kategoria Puszcza Zielonka

DST 32.45km
Teren 3.00km
Czas 01:48
V_AVG 18.03km/h
Temperatura 3.0°C
Sprzęt Kross Level 4.0
Aktywność Jazda na rowerze

Pigularz na II zmianę

Czwartek, 2 grudnia 2021 · dodano: 02.12.2021 | Komentarze 1

Do roboty z wiatrem. Wracałem przez las, dzięki temu ochraniałem się trochę przed zachodnim wiatrem, a wieczorem temperatura spadła nieco poniżej 1 st.C.

W aptece zorientowałem się, że nie zabrałem mocowania do Convoya, no ale od czego ma się gumki recepturki. Latarkę trzymały idealnie.

Od dwóch lat słucham regularnie podkastów o różnej tematyce. Jednym z moich ulubionych jest Podkast Rowerowy. Lubię wspierać fajne projekty, ale w innej formie niż przelanie kasy, daltego zamówiłem limitowane do 100 par skarpetki.

Kategoria Work

Cykliczne zapiski

rowerowy blog

Info

Znajomi

Moje rowery

Wykres roczny

Archiwum bloga