Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kamil z Poznania. Mam przejechane 57144.21 kilometrów w tym 7211.55 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.50 km/h.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamilzeswaja.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 20.22km
  • Czas 01:05
  • VAVG 18.66km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Kross Level 4.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Welcome 2022

Sobota, 1 stycznia 2022 · dodano: 01.01.2022 | Komentarze 3

No i stało się, mamy Nowy Rok. Tradycyjnie od 2013 co roku w ten dzień udaje się na krótką rundę rowerem. Liczyłem na okienko pogodowe, ale się nie doczekałem, więc ruszyłem w okolicy godziny 14:00. Temperatura zaskakująco wysoka jak na 1 stycznia. Trasy jakoś specjalnie nie wymyślałem, w założeniu miała być godzinka na Cytadeli, Wartostradzie i wokół Jeziora Maltańskiego. Na Cytadeli mnóstwo biegaczy (chyba jakaś ustawka albo co tam mają biegacze), a po drodze mijałem mnóstwo spacerowiczów i kilkoro rowerzystów, którzy też musieli wyjść :P

Życzę wszystkim żeby 2022 był na tyle udany, żeby w styczniu 2023 powiedzieć: "Kurde, to był dobry rok!"

Na Szelągu śniegu brak
Na Szelągu śniegu brak © kamilzeswaja

Śródka to jednak stan umysłu
Śródka to jednak stan umysłu © kamilzeswaja

Rowerowe podsumowanie 2021 roku


2022 stał się rzeczywistością. Pokonany przeze mnie dystans roczny w 2021 na rowerze nie powala, ale działo się dużo, więc minione dwanaście miesięcy zaliczam do udanych rowerowo. Rowerowy licznik zatrzymał mi się na dystansie niespełna 4,8 tys. kilometrów. Zaliczyłem 48 nowych gmin, więc sporo. Odświeżeniu uległa moja flota rowerowa: kupiłem gravela, sprzedałem szosę, Author wyjechał do Szczecina na zasłużoną emeryturę, a w drugiej połowie roku twentynainer od Krossa stał się moją nową „zimówką”.

W lutym postanowiłem także podzielić się swoimi wycieczkami z przyczepką zakładając stronę na Facebooku: Ojciec na rowerze. Prawdopodobnie jako pierwszy objechałem z przyczepką większość nowych szlaków rowerowych w zachodniej części Polski, obfotografowałem je i opisałem. Może komuś się przydadzą się moje wskazówki, zdjęcia i mapy, a Facebook ma spore zasięgi, więc do dużej ilości osób zainteresowanych takim spędzaniem czasu, może być to cenne źródło informacji i inspiracji.

W skrócie jaki był ten miniony rok?
Początek 2021 to kiepska pogoda, albo deszcz, albo śnieg z deszczem, albo śnieg. Plus stłuczone kolano i nadgarstek nie ułatwiały jeżdżenia. Ogólnie rzecz ujmując zima w 2021 roku o nas nie zapomniała.
Wiosna mimo, że nie była zbyt ciepła, to w moim wydaniu obfitowała w fajne tripy gravelem czy z przyczepką. Syn zaczął jeździć na rowerze z pedałami, dzięki temu zyskałem kompana wypadów rowerowych - na razie krótkich: na plac zabaw czy po lesie.
Letnie miesiące to przede wszystkim lipcowy urlop, który w większości spędziłem w Szczecinie, zaliczając kilka fajnych wypadów. Lipiec w przeciwieństwie do sierpnia był najlepszym rowerowo okresem w 2021 roku.
Jesienią pogoda sprzyjała, co wykorzystałem jeżdżąc po okolicy oraz odbywając wypady z opcją dojazdu pociągiem i powrotu rowerem.
Koniec roku, to mieszanka pogodowa, a w życiu chyba się już najeździłem się po śniegu, więc nie szalałem z kręceniem korbą.

W podsumowaniu roku tradycyjnie wymieniam najciekawsze moje wypady rowerowe. Ze względu na duża ilość fajnych miejsc, które odwiedziłem, podzieliłem je na trzy kategorie. Wyjazdy samotne, w towarzystwie i z synem.

Wypady solo:


Gniwekowo - Poznań

Północne Pałuki

Strzelno z działki

Wysadzony most na Gwdzie

Zaniemyśl

Szlak Zielona Odra i Blue Velo: Banie - Gryfino

Spod Ostrowa do Poznania

Blue Velo: Wolin - Szczecin

Podsumowanie roku 2021

W towarzystwie:


Gravelowa runda po Puszczy Noteckiej

Wrocław – Poznań z odwiedzinami Prababki

Swarzędzka Noc Rowerowa

Pałuki z Mirkiem

2021 - wypady w towarzystwie

Z przyczepką:


Kalisz nad Prosną

Kolej na rower

Dolnośląska Rowerostrada

Szlak Pojezierzy Zachodnich: Choszczno - Pełczyce

Wołów - Lubiąż

Zielona Strzała

Przyczepkowy rok 2021


Plany na przyszły rok? Się zobaczy. Mam nadzieję, że będzie bardziej normalny niż ostatnie cztery lata i wreszcie będę mógł zrealizować zaległe plany.




Komentarze
JPbike
| 20:36 poniedziałek, 3 stycznia 2022 | linkuj No super i samych aktywnych przyjemności w 2022 :)
kamilzeswaja
| 23:09 sobota, 1 stycznia 2022 | linkuj Dochodzę do wniosku, że nie liczy się ilość a jakość. Wszystko zależy od czasu, pieniędzy i zdrowia.
Projekt "przyczepka", czyli objazd tras po starych wałach kolejowych i wzdłuż rzek, udało się zrealizować w dwa lata. W przyszłym roku szykuję rewolucję w tym temacie.
Chyba najbardziej cieszy mnie przejechanie trasy Wrocław - Poznań, która planowałem od kilku lat oraz zaliczenie większości Blue Velo.
Trollking
| 22:41 sobota, 1 stycznia 2022 | linkuj Fajne podsumowanko w wersji kolażowo-kolarzowej. Działo się u Ciebie :)

Rok rozpoczęty rowerowo, czyli najlepiej. Dzięki za życzenia i wzajemnie :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nages
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]